StoryEditor

Brak kontaktu z dzieckiem

Pytanie: Jestem po rozwodzie, z byłą żona mamy wspólne dziecko – sześcioletnią córeczkę.
15.10.2014., 10:10h

Dwa lata temu sąd ustalił, że mogę spotykać się z dzieckiem w co drugi weekend miesiąca, od piątku godz. 16 do niedzieli do godz. 16. Od jakiegoś czasu była żona utrudnia mi kontakty z dzieckiem. Co mogę w tej sprawie zrobić?

Odpowiedź: Rodzice w stosunku do dziecka wykonują władzę rodzicielską, a niezależnie od niej mają prawo do utrzymywania z nim kontaktu. Zgodnie z przepisami ustawy z 25 lutego 1964 r. kodeks rodzinny i opiekuńczy, kontakty te obejmują odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce zamieszkania, porozumiewanie się, korespondencję. Kontakty te rodzice ustalają wspólnie.

Jeśli jednak nie mogą dojść w tej kwestii do porozumienia, w sprawach tych rozstrzyga sąd opiekuńczy. Rodzice powinni traktować sądowe ustalenie kontaktów jako ostateczność, bowiem niemal w każdym przypadku postępowanie sądowe wzmaga wzajemne animozje, co z kolei bardzo utrudnia wzajemne relacje.

Gdy jedno z rodziców utrudnia drugiemu kontakty z dziećmi, sytuacja drugiego rodzica jest trudna, bowiem polski system prawny nie daje w zasadzie żadnych środków pozwalających na skuteczne wyegzekwowanie orzeczenia sądowego. W sytuacjach, jak opisana przez Czytelnika, rodzic, któremu uniemożliwia się widzenie z dziećmi powinien o każdym takim przypadku zawiadamiać policję (telefonicznie lub osobiście na posterunku). Często właśnie interwencja i pośrednictwo policji pozwala przekonać drugą stronę do zmiany stanowiska.

Niestety, poza sporządzeniem notatki z interwencji i pouczeniem policjanci nie mają innych uprawnień w tym zakresie. Rodzicowi pozostaje zatem możliwość wystąpienia do sądu rodzinnego z wnioskiem o uregulowanie kontaktów. Jeżeli kontakty zostały wcześniej uregulowane orzeczeniem sądu, możliwe jest wystąpienie do sądu, na podstawie art. 5821 kodeksu postępowania cywilnego z wnioskiem o nałożenie na osobę, pod której pieczą dziecko pozostaje obowiązków w celu zapewnienia tych kontaktów. Sąd może w szczególności: zobowiązać do pokrycia kosztów podróży i pobytu dziecka, złożenia na rachunek depozytowy sądu odpowiedniej sumy pieniężnej na pokrycie ewentualnych kosztów, na wypadek, gdy do tych kontaktów nie dojdzie, bądź złożenia przez strony postępowania przyrzeczenia określonej treści.

Przepis powyższy, wprowadzony w życie 13 czerwca 2009 r. nie doczekał się jeszcze bogatego orzecznictwa oraz komentarzy. Z dotychczasowej praktyki można wywnioskować jednak, że stanowi on kolejny, niestety, niezbyt skuteczny straszak na nierzetelnych opiekunów.

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
25. kwiecień 2024 10:01