StoryEditor

Nie dajcie się wykiwać ubezpieczalni!

Z pozoru prosta sprawa związana z odszkodowaniem za uszkodzony sprzęt mocno się skomplikowała. Czy przez niespójność przepisów rolnik musi stracić ponad 25 tys. zł?
29.04.2020., 10:04h

Jestem młodym rolnikiem, pełnym wiary w ludzi i sprawiedliwość. Niestety, kolejne problemy z maszynami w gospodarstwie burzą mój światopogląd – żali się Łukasz Darul. Nasz bohater wspólnie z ojcem i bratem prowadzi 200-ha gospodarstwo (z dzierżawami) z produkcją zwierzęcą w Daniszewie k. Koła i świadczy usługi.

– Pierwszy raz zawiodłem się na firmie obsługującej sieczkarnię. Prawdopodobnie przez złą obsługę serwisową straciliśmy mnóstwo pieniędzy. Przez przeciągającą się naprawę nie mogliśmy wykonać usług w terminie – dodaje. Od dwóch lat sprawa czeka na finał w sądzie, ale na razie dla naszego rozmówcy ważniejsze jest odzyskanie ubezpieczenia za uszkodzoną ładowarkę.

PRZEZORNY JEST UBEZPIECZONY

Choćbyśmy byli nie wiadomo jak ostrożni, w ferworze prac gospodarskich trzeba się liczyć z możliwością spowodowania wypadku. Dlatego w myśl przysłowia „Przezorny zawsze ubezpieczony”, sprzęt w gospodarstwie rodziny Darul ma polisę autocasco. Niestety, to nie wystarczy.

– Do zdarzenia doszło wieczorem 1 lipca ubiegłego roku, podczas przewożenia słomy ze stogu do obory – wspomina Darul. Dziesięcioletnia ładowarka telesko...

Pozostało 89% tekstu
Ten artykuł jest dostępny w Strefie Premium.
Czytaj i oglądaj bez ograniczeń! Zyskaj dostęp do Strefy Premium już za 19,90 zł za pierwszy miesiąc. Dla prenumeratorów dostęp gratis po zalogowaniu
Prenumeratorzy top agrar Polska mogą korzystać ze Strefy Premium za darmo! Kliknij, by dowiedzieć się, jak się zarejestrować.
Jan Beba
Autor Artykułu:Jan Bebaredaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
19. kwiecień 2024 23:25