StoryEditor

ASF: Na Lubelszczyźnie trwa bój o przetrwanie

Blady strach i przerażenie padło na producentów świń z miejscowości Dawidy na Lubelszczyźnie po tym jak w okolicy potwierdzono kolejne ognisko afrykańskiego pomoru świń. Tym razem zaraza zaatakowała chlewnię zarodową.
18.07.2018., 14:07h
Tylko upór i desperacja producentów uchroniła świnie przed niechybną śmiercią. Wczoraj informowaliśmy o blokadzie zorganizowanej przez rolników w Dawidach. Zdesperowani producenci żądali zapewnienia, że w ramach walki z ASF nie będą wybijane zdrowe świnie, nie wykazujące objawów choroby. Rolnicy nie wstrzymywali likwidacji potwierdzonych badaniami ognisk, ale na zabijanie zwierząt zdrowych nikt w Dawidach się nie zgadza.

Na miejscu pojawiła się policja, jednak do tej chwili zwierząt nie uśmiercono. Jak relacjonuje nam jeden z rolników, w związku ze stawianym oporem przed zabijaniem zwierząt, których badania wykazywały, że nie są zainfekowane ASF, Inspekcja Weterynaryjna postanowiła ponownie je przebadać. Dziś pobrano od nich krew oraz narządy.

Trwa dramatyczne wyczekiwanie na wyniki, które zadecydują o dalszym losie rolników z gospodarstw tzw. kontaktowych.



Zobaczcie jak o tej sytuacji mówi bezpośrednio ze swojej chlewni jeden z nich.
ZOBACZ WIDEO!
Anna Kurek
Autor Artykułu:Anna Kurek

redaktor „top agrar Polska”, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli trzody chlewnej.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
25. kwiecień 2024 22:46