ASF: Awantury o płot na wschodniej granicy ciąg dalszy

Rząd prze do zbudowania zapory na wschodniej granicy, która uchroni nas przed napływem chorych na ASF dzików z Białorusi i Ukrainy. Hodowcy trzody chlewnej pytają, po co wydawać 250 mln zł na wątpliwy projekt, skoro lepiej zabezpieczyć fermy w największych skupiskach hodowli?
Jest już znany projekt uchwały Rady Ministrów w sprawie ustanowienia wieloletniego programu o budowie „zapory zapobiegającej przemieszczaniu się dzików na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w celu zwalczania afrykańskiego pomoru świń na lata 2018–2022”. Rząd chce w ten sposób ograniczyć napływ chorych dzików i zatrzymać rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń. „ASF jest obecnie uznawany za najgroźniejszą chorobę świń. Skutki wystąpienia choroby związane są z dużymi stratami ekonomicznymi zarówno dla rolników, ze względu na śmiertelność zwierząt sięgającą 100% pogłowia, jak również dla gospodarki krajowej, że względu na ograniczenia eksportowe i możliwość zablokowania wywozu świń i mięsa wieprzowego na rynki innych krajów, a w skrajnych przypadkach nawet innych produktów, niezwiązanych bezpośrednio z sektorem branży mięsa wieprzowego” - napisano w uzasadnieniu uchwały.
Płot będzie miał 2 metry wysokości. Na drewnianych impregnowanych palach będzie rozwieszona ocynkowana siatka (podobna do ogrodzeń stosowanych przy autostradach). Co 5 km będą bramy, a co 2 km furty. Płot będzie miał 1236 km i będzie kosztował 235 mln zł z czego:
- 161 mln zł będzie kosztowała sama budowa,
- 58 mln zł dzierżawa gruntów pod budowę,
- 15 mln zł koszty eksploatacji i utrzymania zapory.
Rząd nie ukrywa, że koszty są wysokie ponieważ budowa płotu będzie miała miejsce w trudnych warunkach. Wschodnia granica przebiega często przez lasy bagienne i tereny bagienne.
Plan prac
Wykonawcami projektu będą wojewodowie: warmińsko-mazurski, podlaski, lubelski oraz podkarpacki. Będą oni również odpowiedzialni za remont i utrzymanie płotu.Płot będzie miał 2 metry wysokości. Na drewnianych impregnowanych palach będzie rozwieszona ocynkowana siatka (podobna do ogrodzeń stosowanych przy autostradach). Co 5 km będą bramy, a co 2 km furty. Płot będzie miał 1236 km i będzie kosztował 235 mln zł z czego:
- 161 mln zł będzie kosztowała sama budowa,
- 58 mln zł dzierżawa gruntów pod budowę,
- 15 mln zł koszty eksploatacji i utrzymania zapory.
Rząd nie ukrywa, że koszty są wysokie ponieważ budowa płotu będzie miała miejsce w trudnych warunkach. Wschodnia granica przebiega często przez lasy bagienne i tereny bagienne.