StoryEditor

Rosyjskie embargo na wieprzowinę: każdy kij ma dwa końce

Trwa unijna walka o rynek wieprzowiny. W Moskwie toczą się rozmowy między rosyjskim ministrem rolnictwa, a unijnym komisarzem ds. Zdrowia, zaproszonym przez stronę rosyjską.
28.02.2014., 16:02h

Unijny komisarz Toni Borg będzie bronił argumentu dotyczącego regionalizacji zakazu do stref dotkniętych wirusem. Na wydanym przez Federację ograniczeniu cierpią nie tylko rolnicy i producenci z Polski i Litwy, ale w całej Unii Europejskiej. Z kolei Rosja ma w planach pozostawienie embarga nie tylko dla krajów, w których znaleziono zakażone dziki, ale również dla Estonii i Łotwy.
Każdy kij ma jednak dwa końce. Wprowadzony już w styczniu przez Rosję zakaz importu wieprzowiny z UE spowodował podwyżki cen wieprzowiny na rosyjskim rynku – podaje FAPA. Tylko przez ostatnie dwa tygodnie, w związku z pomorem, ceny wzrosły tam aż o 15-20 proc.
Dynamika wzrostu cen jest różna i zależy od regionu, najgorsza sytuacja jest w obwodzie kaliningradzkim, który przedtem zaopatrywał się w duże ilości mięsa wieprzowego z Polski, Niemiec, Holandii i innych państw UE. Unijne mięso było surowcem do produkcji kiełbas. Tamtejsze zakłady przetwórcze przechodzą obecnie trudny moment, pięć z nich nawet postanowiło zawiesić swoją działalność z uwagi na brak surowca. A wiele fabryk obniżyło swoje moce produkcyjne.
By nadgonić ogromne braki w podaży wieprzowiny, władze rosyjskie starają się sprowadzić ją z USA i państw Ameryki Południowej. Prowadzone są aktualnie rozmowy w tej sprawie z kilkoma zakładami amerykańskimi oraz negocjacje zwiększenia dostaw z Paragwaju, Brazylii i Kanady.  pł/e-abi

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
20. kwiecień 2024 07:46