StoryEditor

Wschodnia Europa walczy z ASF

Litwa i Łotwa, tak jak Polska, walczą z szerzącym się afrykańskim pomorem świń. Estonia na razie wprowadza działania prewencyjne.
02.09.2014., 16:09h

Nie tylko w Polsce toczy się bój o zatrzymanie afrykańskiego pomoru świń. Wirus wdarł się również na teren Litwy oraz Łotwy. Estonia, choć jeszcze bez potwierdzonego przypadku czy ogniska ASF została objęta ograniczeniami wynikającymi z zatwierdzoną przez KE rejonizacją.
W poniedziałek 1. września br. główni lekarze weterynarii europejskich krajów zmagających się z pomorem wzięli udział w konferencji w PIWet w Puławach. Zaprezentowali oni obecną sytuację epizootyczną w swoich krajach oraz nakreślili plany działań mające na celu powstrzymanie zarazy.
Póki co, krajem, który obok Polski podjął działania na największą skalę jest Litwa.
– Naszym największym problemem jest położenie geograficzne – mamy 700 km granicy z Białorusią, skąd przechodzą do nas zakażone ASF dziki. Władze tego kraju w ogóle z nami nie współpracują – mówił Jonas Milius GLW Litwy. Zaznaczył, że tamtejsza władza rozpoczęła działania, gdy na Białorusi pojawiły się pierwsze ogniska choroby.
– Na całej długości granicy z Białorusią i 10 km w głąb kraju wyznaczyliśmy strefę, w której chcemy zatrzymać chorobę. Wiemy, że powinna ona wchodzić na obszar Litwy nawet do 30 km, ale to miałoby zbyt duże konsekwencje społeczno-ekonomiczne – przyznał. Na obszarze tym obowiązują podwyższone standardy bioasekuracyjne. Kto ich nie spełnia nie może utrzymywać świń. Rolnicy, którzy zdecydują się na ubój zwierząt i rezygnację w kolejnych latach z hodowli otrzymują odszkodowanie w wysokości 200 Lt/szt, czyli niecałe 250 zł/szt. Mięso zdrowych świń mogą przerobić na własny użytek.
Rekompensaty rolnikom znajdującym się w strefach z ograniczeniami przyznają także władze łotewskie – Hodowcy, którzy zobowiążą się, że przez najbliższe 12 miesięcy nie będą utrzymywać trzody dostają po 100 euro/szt. – wskazywał Edvins Olsevkis, łotewski GLW. Odnotował on do tej pory 31 ognisk i 69 przypadków pomoru w trzech niezależnych regionach kraju, utworzył więc 3 strefy, w których został wprowadzony stan wyjątkowy.
– To daje nam możliwość szybkiego reagowania i podejmowania natychmiastowych decyzji, a także ułatwia wprowadzenie pewnych restrykcji – relacjonował. Producenci świń z łotewskich stref mają 14 dni po kontroli inspekcji weterynaryjnej na dostosowanie się do wymogów bioasekuracji. Jeśli ich nie spełnią weterynaria zamyka produkcję zwierzęcą a świnie kieruje do utylizacji.
Jak widać kraje sąsiedzkie podjęły zradykalizowane działania walki z pomorem. Główni lekarze przyznają, że ich celem jest usunięcie świń z chowu zagrodowego, szczególnie w strefach zapowietrzonych i zagrożonych. Wskazują też, na konieczność opanowania populacji dzików, które również na Litwie i Łotwie wymknęły się spod kontroli.
pj

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
20. kwiecień 2024 11:49