StoryEditor

Mleko się rozlało – protest włoskich rolników

Sardyńscy producenci mleka w ramach protestu dotyczącego niskich cen surowca wylali hektolitry mleka na autostradzie. Protesty spowodowały, że nie doszło do meczu piłkarskiego. Rolnicy domagali się poparcia graczy włoskiego klubu Cagliari. 
15.02.2019., 10:02h
10 lutego br. rolnicy z Sardynii zablokowali autostradę 131 w Terralba. Podczas protestu producenci mleka nosili banner z napisem „Sardyńscy pasterze nie są niczyimi niewolnikami”. Podczas manifestacji wylewali mleko z baniek na autostradę, ale także z wiaduktu na nadjeżdżające samochody. 

Blokada drogi i wyjazdu z boiska, gdzie odbywały się treningi drużyny Cagliari spowodowała, że nie doszło do meczu między zawodnikami Cagliari i AC Milan, w barwach której występuję od niedawna polski bramkostrzelny piłkarz Krzysztof Piątek. Gracze Cagliari zostali wypuszczeni przez rolników dopiero po tym, jak wyrazili swoje poparcie dla producentów mleka będących w kryzysie. 

Jedna z największych fabryk produkujących sery na Sardynii, fabryka firmy CAO Formaggi w Oristano, zawiesiła produkcję i dystrybucję 11 lutego, solidaryzując się z rolnikami.

Włoski minister rolnictwa Gian Marco Centinaio spotkał się 11 lutego z rolnikami, a minister spraw wewnętrznych Matteo Salvini obiecał wypracować rozwiązanie problemów. Protesty producentów mleka odbyły się także w centrum Rzymu 12 lutego. 

Sardyńscy rolnicy zagrozili również zablokowaniem lokali wyborczych na wyspie w wyborach regionalnych w dniu 24 lutego, jeśli nie uda się znaleźć rozwiązania kryzysu cen mleka.

Cena mleka spadła o 25% osiągając tym samym 0,60 eurocenta/l. Rolnicy domagają się oprócz podwyżek cen mleka, oznaczeń geograficznych produktów i uznaniem je za produkty regionalne i tradycyjne np. sera czy mleka. 

Oprac. dkol na podst. fwi.co.uk
Fot. fwi.co.uk
Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktorka portalu topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
19. kwiecień 2024 04:39