Strategia dla wołowiny: Hodowcy chcą się dołożyć, ale rząd się nie spieszy

Strategia Polska Wołowiny 2022. Strategia Rozwoju Rynku  została stworzona przez organizacje rolników i przetwórców.  Prace nad nią ruszyły jeszcze w 2016 r. - Celem tej strategii jest analiza całego rynku europejskiego i światowego. Celem jest rozwój krajowego sektora wołowiny. W ramach tego działania odbywają się spotkania z MRiRW, aby omówić konkretne działania na rzecz sektora - mówi Jacek Zarzycki prezes Polskiego Związku Producentów i Hodowców Bydła Mięsnego. 

Koszty realizacji w okresie 5 lat oszacowano na 718,8 mln zł. Pieniądze mają być wydane na bardzo konkretne cele:

• wdrożenie certyfikatów dobrostanu i ochrony klimaty - 44 mln zł
• wdrożenie narzędzi zapewnienia jakości kulinarnej - 35 mln
• poprawa jakości genetycznej (wsparcie zakupu zwierząt) - 390 mln zł
• rozwój doradztwa techniczno-ekonomicznego - 121 mln zł
• marketing i promocja marki polskiej wołowiny - 128 mln zł.

Połowę wydatków mają pokryć sami hodowcy. Resztę ma pochodzić z dotacji rządu oraz Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Tak przynajmniej proponują inicjatorzy powstania strategii dla rynku wołowiny. Problem w tym, że ministerstwo rolnictwa kwestionuje takie rozwiązanie. - Wskazywanie PROW jako źródła wielomilionowego finansowania nie wydaje się być właściwe. Zakres interwencji w ramach PROW jest szeroki i nie odnosi się tylko do jednego sektora - mówił ostatnio w Sejmie wiceminister rolnictwa  Tadeusz Romańczuk.

Resort rolnictwa wskazuje również, że obecnie wsparcie dla branży można uzyskać poprzez udział w programie „Premii dla młodego rolnika”, „Modernizacji gospodarstw rolnych”, ”Restrukturyzacja małych gospodarstw” oraz wsparcia dla grup producentów rolnych. Podobnie jest z promocją wołowiny, którą można realizować w ramach funkcjonujących już programów.

Konieczność działania

Ale branża wołowa przekonuje, że realizacja strategii jest koniecznością. Po pierwsze należy wykorzystać rosnącą wśród konsumentów popularność na steki i burgery. Po drugie zbliżają się poważne zagrożenie zewnętrzne dla branży, która 90% swojej produkcji lokuje na zagranicznych rynkach. – Czekają nas duże wyzwania związane z Brexitem. Wołowina irlandzka znajdowała rynek zbytu w Wielkiej Brytanii. Teraz ten towar trafi na rynek wewnątrz europejski. Dlatego dzisiaj potrzebujemy jednego ramowego programu wsparcia na rynku wołowiny – mówił Jacek Zarzecki.

Hodowcy otrzymują obecnie 9-10 zł za kilogram żywca. Co oznacza wzrost opłacalności o 6-7%. Polska jest 7 producentem wołowiny w Europie oraz drugim po Irlandii eksporterem tego mięsa. W kraju spożycie wołowiny to nieco ponad 3 kg. na osobę.   wk