Jesteś w strefie Premium
Łukasz Dominiak (Animex): Zakażenia Covid-19 wyhamowały

Ognisko koronawirusa w zakładach mięsnych Animex Foods zaczyna wygasać. Liczba zakażonych już nie wzrasta lawinowo.
Przez ostatni miesiąc na naszej stronie www na bieżąco informowaliśmy o zwiększającej się liczbie zakażeń koronawirusem w zakładach mięsnych koncernu Animex w Starachowicach. Na przełomie maja i czerwca sytuacja była groźna, bo wirus w szybkim tempie rozprzestrzeniał się wśród pracowników. W tym czasie władze firmy podjęły decyzję o zawieszeniu uboju i rozbioru świń. Pozostałe oddziały funkcjonowały bez przestojów.
Zakażenia wyhamowały w połowie czerwca. Do dziś (19.06. br.) w starachowickich zakładach odnotowano 89 przypadków COVID-19, na kwarantannie przebywa 180 osób.
O bieżącej sytuacji w Animeksie rozmawiamy z rzecznikiem prasowym firmy, Łukaszem Dominiakiem.
Paulina Janusz - Twardowska: Ilu jest obecnie (na 19.06. br) zakażonych pracowników w ZM w Starachowicach, ilu pozostaje w kwarantannie, a ilu odesłano do domu?
Łukasz Dominiak: Liczba zarażonych pracowników Animex Foods w Starachowicach od początku wystąpienia koronawirusa wynosi 89 osób. Decyzją służb sanitarnych na kwarantannę odesłano ponad 180 osób, i ponad drugie tyle kierując się zasadą ostrożności odsunęła od pracy dyrekcja zakładu. Wytężona praca w ostatnich tygodniach oraz dobra współpraca z lokalnym samorządem, Sanepidem i Urzędem Wojewódzkim spowodowała, że możemy potwierdzić, że obecnie sytuacja w zakładzie w Starachowicach jest opanowana.
PJ-T: Jakie środki podjęła firma, by przerwać łańcuch zakażenia?
Zakażenia wyhamowały w połowie czerwca. Do dziś (19.06. br.) w starachowickich zakładach odnotowano 89 przypadków COVID-19, na kwarantannie przebywa 180 osób.
O bieżącej sytuacji w Animeksie rozmawiamy z rzecznikiem prasowym firmy, Łukaszem Dominiakiem.
Paulina Janusz - Twardowska: Ilu jest obecnie (na 19.06. br) zakażonych pracowników w ZM w Starachowicach, ilu pozostaje w kwarantannie, a ilu odesłano do domu?
Łukasz Dominiak: Liczba zarażonych pracowników Animex Foods w Starachowicach od początku wystąpienia koronawirusa wynosi 89 osób. Decyzją służb sanitarnych na kwarantannę odesłano ponad 180 osób, i ponad drugie tyle kierując się zasadą ostrożności odsunęła od pracy dyrekcja zakładu. Wytężona praca w ostatnich tygodniach oraz dobra współpraca z lokalnym samorządem, Sanepidem i Urzędem Wojewódzkim spowodowała, że możemy potwierdzić, że obecnie sytuacja w zakładzie w Starachowicach jest opanowana.
PJ-T: Jakie środki podjęła firma, by przerwać łańcuch zakażenia?
ŁD: Od początku skokowego wzrostu zarażeń w zakładzie w Starachowicach wprowadziliśmy szereg dodatkowych obostrzeń, między innymi w zakresie przepływu osób w przestrzeniach wspólnych, np. na stołówce oraz w szatniach. Dodatkowo odesłaliśmy do domów na stuprocentowo płatne „postojowe” osoby powyżej 60 roku życia, a także pracowników cierpiących na choroby przewlekłe, mogące mieć wpływ na leczenie COVID-19. Zwiększyliśmy także liczbę punktów do dezynfekcji w miejscach przemieszczania się pracowników. Chciałbym podkreślić, że stałe procedury higieniczne stosowane w zakładzie w znacznym stopniu uniemożliwiły transmisję wirusa na terenie zakładu
PJ-T: Ilu pracowników zostało przetestowanych na obecność wirusa i jaki jest schemat badań?
PJ-T: Ilu pracowników zostało przetestowanych na obecność wirusa i jaki jest schemat badań?
ŁD: Od kilku tygodni prowadzimy szeroko zakrojoną akcję testowania pracowników na obecność wirusa. Przebadano już setki osób. Badania trwają nadal. Cieszymy się z tego, że zdecydowana większość pracowników otrzymuje wyniki wykluczające zakażenie koronawirusem
PJ-T: Czy zakład działa normalnie, czy spadła liczba ubijanych świń na dobę?
PJ-T: Czy zakład działa normalnie, czy spadła liczba ubijanych świń na dobę?
ŁD: W związku z dynamicznie zmieniającą się sytuacją i skalą zarażeń musieliśmy wdrażać i płynnie zmieniać skalę produkcji. Zarząd Animex Foods w porozumieniu ze służbami sanitarno-epidemiologicznymi i ekspertami z zakresu epidemiologii zdecydował się na czasowe zamknięcie dwóch działów. Obecnie ubój i rozbiór wróciły – jakkolwiek na zmniejszona skalę - do działania w zakładzie w Starachowicach.
PJ-T: Czy zakłady w Starachowicach korzystają z pracowników zatrudnionych bezpośrednio przez zakład czy również przez agencje pracy? Jeśli tak, czy są kontrolowane warunki zamieszkania takich pracowników?
ŁD: Organizacją noclegu pracowników z firm zewnętrznych zajmują się bezpośrednio nasi partnerzy. Animex Foods kładzie szczególny nacisk na współpracę z firmami zwracającymi uwagę na bezpieczeństwo pracowników oraz przysługujące im prawa
PJ–T: Czy przypadki koronawirusa pojawiły się w innych oddziałach Animeksu?
PJ-T: Czy zakłady w Starachowicach korzystają z pracowników zatrudnionych bezpośrednio przez zakład czy również przez agencje pracy? Jeśli tak, czy są kontrolowane warunki zamieszkania takich pracowników?
ŁD: Organizacją noclegu pracowników z firm zewnętrznych zajmują się bezpośrednio nasi partnerzy. Animex Foods kładzie szczególny nacisk na współpracę z firmami zwracającymi uwagę na bezpieczeństwo pracowników oraz przysługujące im prawa
PJ–T: Czy przypadki koronawirusa pojawiły się w innych oddziałach Animeksu?
ŁD: W innych zakładach Animex Foods odnotowaliśmy pojedyncze przypadki zarażeń. Dzięki niewielkiej skali SARS-CoV-2 w tych placówkach oraz błyskawicznej reakcji firmy przy współpracy z lokalnymi służbami i ekspertami można śmiało powiedzieć o niemalże zerowym problemie w pozostałych zakładach.
PJ-T: Jaki jest scenariusz na wypadek zamknięcia ZM w Starachowicach?
PJ-T: Jaki jest scenariusz na wypadek zamknięcia ZM w Starachowicach?
ŁD: Należy z całkowitą stanowczością podkreślić, że priorytetem wszystkich podejmowanych przez Animex Foods działań przy współpracy z lokalnymi służbami i ekspertami jest bezpieczeństwo pracowników, ale zależy nam również na utrzymaniu funkcjonowania zakładu. Oczywistym jest, że ze względu m. in. na liczbę osób prewencyjnie odesłanych do domów, produktywność obiektu odbiega od normy, lecz co najważniejsze – nie wpływa to na poziom zatrudnienia i wysokość pensji wszystkich pracowników zakładu w Starachowicach. Mamy więc nadzieję, że dzięki działaniom podjętym przez zarząd oraz odpowiedzialnemu podejściu pracowników uda nam się utrzymać produkcję.
Dziękuję za rozmowę!
Paulina Janusz-Twardowska
Paulina Janusz-Twardowska
Przeczytaj również
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora