StoryEditor

Śląski Tucznik – wieprzowina funkcjonalna

Opolscy rolnicy, krajowe świnie, jeden system żywienia, dodatki funkcjonalne do pasz i wspólna sprzedaż do lokalnych zakładów mięsnych – to pomysł na przetrwanie i dobre funkcjonowanie tamtejszych producentów trzody, zrzeszonych w Spółdzielni Opolskie Fermy Trzody – Kolnica.  Pytamy prof. Władysława Migdała z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie o opinię na temat tej wieprzowiny.
26.04.2019., 11:04h
– Rolnik jest zawodem przyszłości, zawsze będzie potrzebny, ponieważ ludziom do życia potrzebne są i rośliny, i zwierzęta. W każdej piramidzie żywieniowej zawsze będzie mięso i nabiał, ponieważ pochodzące z nich białko jest ludziom niezbędne do życia. Warto zwrócić uwagę, że konsument jest coraz lepiej wyedukowany, szuka wysokiej jakości. Dobre czasy dla przetwórstwa się skończyły. Klient jest wybredny, przychodzi i kupuje raptem kilka plasterków. Nie można mu dać powodu, by stracił zaufanie, bo długo nie powróci. Dlatego przetwórcy i hodowcy powinni współpracować i wykorzystać to, że konsumenci mają dość anonimowej żywności, zaczynają szukać u mniejszych producentów m.in. w rolniczym handlu detalicznym, czy MOL-ach. Coraz lepiej postrzegana jest też tradycja, a wyrobów tradycyjnych z nowoczesnych, bardzo szybko rosnących świń nie da się zrobić. To szansa dla inicjatyw takich jak Śląski Tucznik.

Otrzymałem do badania półtuszę z tych zwierząt. Po pobraniu próbek resztę mięsa przerobiliśmy na potrawy. Wszyscy zauważyli, że podczas obróbki termicznej wydzielało ono aromat dodawanych do paszy ziół. Ta wieprzowina ma czerwoną barwę i charakteryzuje ją bardzo niewielki wyciek. Po badaniach okazało się, że ma doskonały, zbliżony do wołowiny i jagnięciny profil aminokwasowy i doskonały profil kwasów tłuszczowych. Zwykle wieprzowina ma 20 : 1, a ta badana miała 6 : 1. Zapewne zawdzięczamy to dodatkowi oleju do żywienia świń. Co zaskakujące, w mięsie pojawił się również kwas CLA – charakterystyczny dla przeżuwaczy, być może odpowiedzialne za to są stosowane w żywieniu żywe kultury bakterii. Okazuje się zatem, że Śląski Tucznik produkuje wieprzowinę funkcjonalną. Uniwersytet Rolniczy w Krakowie bada ją i jest gotów wydać stosowny certyfikat dla przetwórców, aby ci mogli reklamować tę markę jako wysokiej jakości, zdrową i lokalną wieprzowinę. Marka może reklamować region, a region markę. Widzę tu obopólne korzyści – mówi prof. dr hab. inż. Władysław Migdał z Katedry Przetwórstwa Produktów Zwierzęcych Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.

Więcej o tym jak funkcjonuje opolska spółdzielnia oraz o walorach wieprzowiny ze Śląskiego Tucznika przeczytacie Państwo w majowym wydaniu „top świnie”. Zapraszamy do lektury. aku

top świnie - 5/2019


Forum Rolników i Agrobiznesu - Świnie
Anna Kurek
Autor Artykułu:Anna Kurek

redaktor „top agrar Polska”, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli trzody chlewnej.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
23. kwiecień 2024 08:59