UOKIK nie może nic zrobić, a branży mięsnej grozi bankructwo

Zaniżanie cen mięsa w sklepach jest znane Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale nie może nic z tym zrobić, ponieważ takie „promocje” są legalne. Branża mięsna apeluje do rządu o pomoc. Inaczej grozi nam fala bankructw.
Dumping niszczy sektor mięsa
Zobacz również: WYWIAD z rolniczką, producentką świń: Rządzący nie słuchają rolników!
- Nie możemy się oprzeć przekonaniu, że tanie mięso - oferowane klientom sieci handlowych - jest wielu osobom na rękę. Jednak w dalszej perspektywie doprowadza do rujnowania całej polskiej branży mięsnej. Sprzedaż po zaniżonych cenach, prowadzona przez sklepy wielkopowierzchniowe, z jednej strony doprowadza zakłady do bankructw, a z drugiej daje niechlubny przykład innym podmiotom współpracującym z sieciami, że jednak możliwe jest oferowanie produktów na marży bliskiej zeru. Brak reakcji władz państwowych na obecny proceder jest irracjonalny – czytamy w apelu.
UOKiK: to nie dumping to promocja
Henryk Kowalczyk zwrócił uwagę, że ceny oferowane przez sklepy wielkopowierzchniowe wyraźnie odbiegają od realiów. Dodał również, że popiera tworzenie regionalnych półek sklepowych w supermarketach i jest otwarty na inicjatywę naszej organizacji.
Zobacz także: Jakie dofinansowania do świń? Wsparcie dla producentów trzody chlewnej w KPS
wk
fot. envato.elements