Biostyma i Väderstad dobrze walczą o plony

Podczas oględzin pól w RSP Twardawa mogliśmy zobaczyć aktualny stan kukurydzy, rzepaku i pszenicy. Po zbiorze można będzie zmierzyć plon dla kombinacji nawozów i sposobów uprawy.
W RSP Twardawa prowadzone są badania dotyczące stosowania nawozów płynnych i biostymulatorów firmy Biostyma. Do tego dochodzi doglebowe wprowadzanie nawozów - pasowo i pod nasiona. Celem jest ograniczenie liczby zabiegów i eliminacja orki, co wpływa na mniejsze zużycie paliwa. Rośnie liczba oprysków, aby w odpowiedniej fazie dostarczyć roślinom nawozy płynne, w tym Multi-N. Istotą działania jest zwiększenie liczby włośników w korzeniach.
W RSP Twardawa firma Väderstad zlokalizowała swój Ośrodek Badawczo-Rozwojowy, gdzie ocenia się wpływ głębokości uprawy na zużycie paliwa i plon roślin. Maciej Kolesiński z firmy Väderstad wskazał na wyposażenie siewnika Spirit 400 C Strip Drill. Zamiast brony talerzowej jest dłuto, które rozsuwa słomę, nacina glebę i podaje nawóz.
W przypadku rzepaku zaraz za dłutem przychodzi redlica wysiewająca nasiona. Wtedy tylko wąski pasek jest uprawiony i nawożony. Co ważne, nie rusza się gleby i nie traci wilgoci. Firma wyjaśnia, że na uprawę i siew taką czterometrową maszyną potrzeba 12-15 l ON/ha. Zależnie od głębokości uprawy rośnie zapotrzebowanie na moc. Zazwyczaj użytkownicy pracują z prędkością od 8 do 12 km/h.
Podczas siewu pszenicy obok dłuta pracują dwie redlice wysiewające. Siewnikiem punktowym Tempo T zasiano buraki, soję i kukurydzę. Na jednym z poletek zasiano rzepak bezpośrednio w ściernisko.
W RSP Twardawa pracuje 4-metrowy agregat TopDown firmy Väderstad. Wiosną zaczepia się go 190-konnego ciągnika i wykonuje płytką uprawę (10 cm), korzystając z talerzy i wału. Zęby wyposażone są w specjalnie przyspawaną blachę, aby nie mieszały gleby. Rozstaw zębów, które mają wykonać tzw. drenaż są ustawione co 27 cm. Taki sposób uprawy oszczędza wodę w glebie. Warto zapamiętać, że w uprawie bezorkowej najważniejsze jest równomierne rozprowadzenie słomy. W przeciwnym razie pojawią się place, gdzie nasiona będą miały utrudnione warunki do wschodów.
W spotkaniu w RSP Twardawa udział wzięli szefowie dużych gospodarstw z różnych regionów kraju, regionalni pracownicy firmy Biostyma, przedstawiciele nauki, firmy doradcze i dziennikarze.
oprac. jj
Fot. Józefowicz
Przeczytaj również

W trakcie objazdu pól w RSP Twardawa, korzystaliśmy ze specjalnej przyczepy.

Prezes RSP Twardawa Ryszard Bandurowski objaśnia, co stosowano na danym poletku. Obok Maciej Kolesiński z firmy Väderstad.

Przykład, jak oznaczono poletka, korzystając z drona.

Wygląd roślin, na których pracował pług i TopDown firmy Väderstad na różnych głębokościach.

Przy maszynach firmy Väderstad mogliśmy skorzystać z wiedzy Macieja Kolesińskiego.

Siewniki Tempo w wersji T i V.

Tomasz Piotrowski, właściciel firmy Biostyma, wyjaśnia znaczenie stosowania różnych preparatów i nawozów dolistnych swojej marki.

Aż miło było popatrzeć na dorodną plantację buraków cukrowych w Twardawie.

Kolejnego dnia szefowie dużych gospodarstw i pracownicy firmy Biostyma lustrowali kolejne uprawy.

Kolejnego dnia szefowie dużych gospodarstw i pracownicy firmy Biostyma lustrowali kolejne uprawy.

Prezes RSP Twardawa Ryszard Bandurowski pokazuje plantację rzepaku.

Celem działania jest stymulacja systemu korzeniowego do zwiększenia liczby włośników.

Jerzy Koronczok pokazywał, jak funkcjonuje oprogramowanie oferowane przez firmę Agrocom Polska.

Jerzy Koronczok podczas uwieczniania dorodnego łanu na pamiątkowym zdjęciu.