Byliśmy ciekawi, jak odebranie koncesji AGCO na sprzedaż ciągników Fendt i Massey Ferguson wpłynie na działalność spółki Korbanek.
Jan Józefowicz18 lipca 2018, 14:22
Firma z Tarnowa Podgórnego wprowadziła na nasz rynek kombajny Rostselmash i ciągniki Arbos, o czym już informowaliśmy na łamach miesięcznika „top agrar Polska”.
– Od stycznia rośnie u nas liczba zleceń serwisowych – mówi Paweł Korbanek, szef firmy z Tarnowa Podgórnego. Choć po rozstaniu z AGCO nie straciliśmy mechaników, to pracy jest coraz więcej.
Taki trend wynika ze wzrostu rejestracji ciągników zaawansowanych technologicznie.
Ich naprawy wymagają większej wiedzy serwisowej i specjalistycznych programów diagnostycznych. Z tym nie ma problemu, bo Korbanek dysponuje takim wyposażeniem.
W minionym roku spółka Korbanek zainwestowała w zakup nowych ciągników Fendt i Massey Ferguson. – Te traktory mają gwarancje fabryczne i niższe ceny, bo część z nich nie musiała jeszcze spełniać nowych norm emisji spalin i tzw. Mother Regulation – mówi Adam Korbanek. Aktualnie w Tarnowie Podgórnym i w oddziałach spółki stoi ok. 130 nowych ciągników marki MF i Fendt.
– Nie mamy już możliwości zakupu kolejnych fabrycznie nowych ciągników Fendt i Massey Ferguson ponad te które mamy w naszej siedzibie z zeszłorocznych atrakcyjnych zakupów na magazyn, ale dysponujemy doświadczoną kadrą – mówi Paweł Korbanek. Dla firmy istotne jest to, że prawo unijne nie zabrania wykonywania napraw serwisowych sprzętu w nieautoryzowanych warsztatach.
– Na wyszkolenie mechanika serwisowego potrzeba wiele czasu – mówi Paweł Korbanek. Tu nie wystarczy kilka intensywnych szkoleń, aby szybko i skutecznie nowi mechanicy uporali się z każdym problemem.