StoryEditor

III Targi Agro Wschód w Radymnie

W sobotę (8 czerwca) ruszyła III edycja Międzynarodowych Targów Agro Wschód w Radymnie koło Jarosławia w woj. podkarpackim. Patronat honorowy nad imprezą sprawuje Marszałek Sejmu Marek Kuchciński, Minister Rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski i Marszałek Województwa Podkarpackiego Władysław Ortyl.
08.06.2019., 17:06h
Właścicielem Targów jest firma SAWA-EXPO, której prezesem jest Stanisław Sawa, rolnik ze wsi Nowosiółki w gminie Telatyn na Zamojszczyźnie. 20 lat temu kupił ponad 100 ha ziemi od Agencji. Traf chciał, że wkrótce gospodarstwo przecięła autostrada A4 w kierunku przejścia granicznego w Korczowej. Przejście graniczne oddalone jest o kilkanaście kilometrów. Powierzchnia wystawiennicza liczy 20 ha. Na pozostałej ziemi prowadzona jest nadal typowa działalność rolnicza: zboża, buraki cukrowe i truskawki.

- W tym roku mamy ponad 150 wystawców, z czego większość reprezentuje branżę rolniczą. Z Ukrainy wystawiają się producenci maszyn, m.in. ładowaczy teleskopowych  oraz firma oferująca środki ochrony roślin, nawozy, rozsady roślin – informuje prezes, a jednocześnie rolnik.

Miło nam poinformować, że właściciel Agro Targów Wschód Stanisław Sawa jest naszym prenumeratorem niemal od początku. Przez ten czas uczestniczył on w wielu imprezach organizowanych przez top agrar, nie tylko w Polsce.

- Podróże kształcą. Z waszym magazynem odwiedziłem wiele krajów na wyjazdach studyjnych. Wiedzę i doświadczenia z tych wyjazdów wykorzystuję w mojej firmie  ̶  mówi prenumerator.
Na targach obecna jest bardzo poważna delegacja z Ukrainy na czele z wiceministrem rolnictwa Wiktorem Szeremetą oraz jego doradcą Iwanem Pakiwem, który jest partnerem Targów po tamtej stronie granicy. ̶  Mamy wokół siebie kilka województw ściany wschodniej plus zachodnią Ukrainę. W naszym zasięgu jest jeszcze Słowacja i Mołdawia. Z sąsiadami musimy współpracować dla naszego dobra. Nie mamy innego wyjścia – deklaruje Sawa.

W delegacji ukraińskiej uczestniczy grupa farmerów. Prowadzą oni gospodarstwa od 100 do kilku tys. ha. Uprawiają zboża, buraki cukrowe, soję i rzepak, produkują mleko i owoce miękkie.
- Muszą oni mieć świadomość, że u nas jest już nadprodukcja i trudno będzie się im wcisnąć na rynek UE. Mają porty nad Morzem Czarnym. Powinni tamtędy kierować nadwyżki swojej produkcji, a nie na Europę. Dowiadują się tego tutaj u nas – na miejscu – deklaruje Sawa.

Rozmówca podkreśla, że Ukraińcy u  nas uczą się poczucia rynku, ich świadomość jest podobna do naszej sprzed 30 lat, kiedy wszystkiego brakowało.

Targami Agro Wschód zainicjowanymi przez rolnika i naszego prenumeratora już zainteresowały się Targi Kielce. Ich członkowie zarządu są obecni na imprezie. Wszystko wskazuje, że dla dobra targów zostanie nawiązana ściślejsza współpraca.
as
Andrzej Sawa
Autor Artykułu:Andrzej Sawa
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
24. kwiecień 2024 07:55