StoryEditor

Jan Skrzypczak (Agromarket): Staramy się pracować normalnie

W dobie pandemii koranawirusa wiele firm z branży boryka się z trudną sytuacją. O to jak w takich czasach funkcjonuje przedsiębiorstwo zaopatrujące rolników w części zamienne i maszyny rolnicze rozmawialiśmy z Janem Skrzypczakiem, przedstawicielem firmy Agromarket Jaryszki.
10.04.2020., 11:04h
Na samym początku pragniemy uspokoić wszystkich klientów firmy Agromarket. Przedsiębiorstwo mające na terenie Polski 4 punkty sprzedaży i szerokie grono klientów, choć jak każdy boryka się z wieloma problemami podczas pandemii funkcjonuje niemalże normalnie.

- Staramy się wykonywać naszą pracę normalnie, tak jak przed pandemią, choć z uwzględnieniem podwyższonych standardów higieny i ostrożności - wyjaśnia Jan Skrzypczak, przedstawiciel firmy Agromarket Jaryszki.

Jak zaznacza nasz rozmówca również serwis wywiązuje się ze wszystkich zobowiązań wobec klientów, czy to przy planowych przeglądach sprzętu, niespodziewanych usterkach czy też pierwszych uruchomieniach maszyn.

- Nasi klienci, a w szczególności pracownicy są świadomi niebezpieczeństwa, jednak zachowując należyte środki ostrożności usługę można wykonać bezpiecznie zarówno dla jednej jak i drugiej strony. Wiadomo, że w czasie wiosennego spiętrzenia prac polowych sytuacje awaryjne mogą się przydarzyć w każdej chwili, a wówczas sprawny serwis to podstawa, więc dokładamy wszelkich starań by nie pozostawić rolników w trudnej sytuacji z niesprawną maszyną - dodaje Skrzypczak.

Przedstawiciel Agromarketu zwraca uwagę na kłopoty z dostawami części zamiennych z krajów dotkniętych wirusem, takich jak np. Włochy.
- Na szczęście w naszej ofercie nie mamy wielu maszyn rodem z południa Europy, a nasze magazyny są dobrze zaopatrzone - uspokaja Skrzypczak. Dodaje także, że firma odnotowała zwiększony ruch w zamówieniach internetowych.
Pawel Twardowski
Autor Artykułu:Pawel Twardowski
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
20. kwiecień 2024 08:58