Popyt na żywność uratuje rynek maszyn rolniczych

Rynek sprzętu rolniczego odbije się z „covidowego dołka” dzięki ciągłemu popytowi na żywność. FederUnacoma informuje, że w sierpniu nastąpiło lekkie ożywienie sprzedaży sprzętu rolniczego, a niesłabnący popyt na żywność ostatecznie wspomoże ten rynek.
Ogólnoświatowa pandemia podkreśliła niezwykle ważną funkcję rolnictwa, które w przeciwieństwie do innych działań sektorów wykazało większą odporność w obliczu pandemii. W czasie gdy mamy do czynienia ze znacznym spadkiem światowego PKB (-4,5% na koniec roku według OECD) sektor rolniczy zwiększył swoje moce produkcyjne.
Niezbędne maszyny
Podkreślił to Alessandro Malavolti, prezes FederUnacoma - włoskiego stowarzyszenia producentów maszyn rolniczych - który na dorocznym Walnym Zgromadzeniu Federacji, które odbyło się 25 września 2020 r. w Bolonii, podsumował główne trendy w sektorze i rynku maszyn rolniczych.
– Według szacunków FAO, w 2020 roku światowa produkcja zbóż powinna osiągnąć rekordową wartość 2756 mln ton (+ 2,2% w stosunku do 2019), przy wzroście również popytu (+ 2,4%) i handlu światowego (+ 1,6%). Produkcja mleka również była dodatnia (+ 0,8%), podczas gdy mięso odnotowało spadek o 1,7%. Wzrosły również ceny głównych surowców, w tym mięsa, drobiu i ryżu odpowiednio o 8,3%, 7,7% i 8,2% – zauważył Malavolti. Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że brak bezpieczeństwa żywnościowego spowodowany pandemią może spowodować wzrost liczby niedożywionych ludzi o 130 milionów. Rosnące zapotrzebowanie na żywność w różnych częściach świata nadaje rolnictwu, a wraz z nim mechanizacji rolnictwa, coraz bardziej strategiczną rolę także w gwarantowaniu stabilności społecznej.
– W tym krajobrazie maszyny rolnicze są podstawowym narzędziem zwiększania produkcji i ochrony terytorium. W rzeczywistości, dzięki działalności badawczej i innowacyjnej w naszym przemyśle, dzisiejsze maszyny wykorzystują coraz bardziej przyjazne dla środowiska technologie, również zgodnie z priorytetami politycznymi sformułowanymi przez komisarz UE Ursulę Von DerLeyen – powiedział Malavolti.
Różne trendy na świecie
Pomimo tej strategicznej roli, światowy rynek mechanizacji przeżywa dziś fazę przejściową, z różnymi trendami w poszczególnych krajach. Pierwsza połowa roku przyniosła wzrost sprzedaży ciągników w Stanach Zjednoczonych (+ 10,4%) i Rosji (+ 7%), pewną stabilność w Kanadzie (+ 0,3%) oraz spadek w Brazylii (-5%). Największe spadki odnotowano na rynkach azjatyckich: Japonii (-29,5%), Korei (-7,3%), a zwłaszcza Indii (-11,3%). Wyjątkiem jest Turcja notująca 75% wzrostu, jako odbicie po załamaniu ostatnich lat. Ujemny trend dominuje w Europie, gdzie spadek rynku wyniósł 12,1%, co odpowiada 68 831 zarejestrowanym ciągnikom. Rynek włoski był na minusie, nawet jeśli w sierpniu odnotowano lekkie odreagowanie w porównaniu do półrocza, sprowadzając deficyt za pierwsze osiem miesięcy roku do 15% (w czerwcu 18%).
Pomimo klimatu niepewności, sierpniowe dane wydają się zapowiadać możliwe odwrócenie trendu, co potwierdzają wyniki ostatnich badań klimatycznych CEMA, europejskiego stowarzyszenia producentów, zarówno w Europie, jak i we Włoszech.
Maszyny podstawą
– Aby wyprowadzić sektor z tej sytuacji, konieczne jest podkreślenie strategicznej roli maszyn rolniczych. We Włoszech jest potrzeba wprowadzenia systemu zachęt, które pomogą ożywić rynek, zwłaszcza w celu odnowienia technologii i innowacje. Ważne aby był to system oparty na długoterminowym planowaniu, niezależny od sytuacji ekonomicznych i politycznych – dodał szef FederUnacoma.
Źródło: FederUnacoma