Reklama zniknie za 11 sekund

Strona główna>Artykuły>Uprawa>Aktualności branżowe>

Ciech wkracza do Kanady i Australii

Obrazek

Firma CIECH Sarzyna rozpoczęła dostawy swoich środków chwastobójczych (syntezowanych w Polsce na bazie substancji MCPA) – do Kanady i Australii. Obecnie spółka sprzedaje swoje produkty do ok. 40 krajów na całym świecie.

dr Maria Walerowska24 kwietnia 2018, 18:00
Spółka prowadzi także intensywne działania handlowe w Iranie i jednocześnie umacnia swoją pozycję na dotychczasowych rynkach eksportowych – w Niemczech, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Tajlandii, Hiszpanii, Białorusi oraz w krajach bałtyckich. Wartość eksportu CIECH Sarzyna wzrosła w okresie 2015–2017 o 70%. CIECH Sarzyna jest jednym z kilku światowych producentów herbicydów opartych na MCPA.

Popyt na tego typu środki ochrony roślin jest szczególnie wysoki w krajach charakteryzujących się ekstensywnym rolnictwem (duże areały, niskie nakłady na hektar), takich jak Kanada czy Australia. Środki ochrony roślin produkowane przez CIECH Sarzyna trafią do tych dwóch krajów dzięki efektywnemu wykorzystaniu bieżącej sytuacji w Chinach, gdzie w wielu zakładach produkcja substancji MCPA została wstrzymana lub zamknięta z powodu nieprzestrzegania norm dotyczących ochrony środowiska. To m.in. właśnie chińskie fabryki zaopatrywały największy rynek zbytu MCPA na świecie, czyli Australię.

- Zwiększamy dostawy MCPA do Australii. To rynek o ogromnym potencjale, z areałem upraw na poziomie blisko 25 mln ha (w porównaniu do niespełna 11 mln ha w Polsce) oraz z największym na świecie zużyciem MCPA. Z kolei Kanada to zupełnie nowy rynek dla CIECH Sarzyna. Podobnie jak Australia charakteryzuje się ogromnym areałem upraw i dużym popytem na estry MCPA – mówi Mariusz Grelewicz, Prezes Zarządu CIECH Sarzyna.

Obecnie ok. 20 proc. przychodów Grupy CIECH w biznesie agro pochodzi ze sprzedaży zagranicznej. Odpowiedzialna za produkcję środków ochrony roślin w Grupie Spółka CIECH Sarzyna systematycznie zwiększa swoją obecność na zagranicznych rynkach. Warto podkreślić, że jest to bardzo czasochłonna operacja - oprócz czynników biznesowych i atrakcyjności oferty, kluczowe jest także pozyskanie rejestracji. Oznacza to przejście przez cały proces dopuszczenia substancji aktywnej oraz gotowego produktu na danym rynku, co może trwać od 3 do nawet 7 lat. 
– W 2017 roku zarejestrowaliśmy 14 produktów poza granicami kraju, m.in. w Niemczech, Włoszech, Belgii czy Czechach, ale także w tak egzotycznych krajach jak Iran, gdzie również mocno wchodzimy z naszymi produktami – mówi Mariusz Grelewicz.

Program rozwoju portfolio Spółki (w obszarze AGRO) na rynkach międzynarodowych zakłada rejestrację ponad 20 nowych własnych produktów w strefie Centralnej i Południowej (m.in. Niemcy, Czechy, Włochy, Hiszpania, Francja, Wielka Brytania czy Irlandia) w latach 2017-2021. Spółka realizuje również plan inwestycyjny dla uzyskania własnych zezwoleń dla substancji aktywnych, których liczba ma wzrosnąć z 2 w 2016 roku do 10 w roku 2020.

Źródło: mat. prasowe



Picture of the author
Autor Artykułu:dr Maria Walerowska
Pozostałe artykuły tego autora

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)