Jesteś w strefie Premium
Dobra woda do oprysku

Już niewiele czasu tak naprawdę zostało do momentu, kiedy będzie trzeba zacząć kilkutygodniową, niemal nieprzerwaną akcję ochrony roślin. Warto zadbać, by używana w tym celu woda nie była zbyt twarda.
Głównym składnikiem naszego zabiegu jest najzwyklejsza woda. To właśnie ona stanowi 90–95% mieszaniny zbiornikowej. Preparaty wlewane do zbiornika to pojedyncze litry w proporcji do 100–200 l wody. Właśnie woda jest bardzo często odpowiedzialna za skuteczność przeprowadzanych zabiegów ochronnych. W Polsce na większości obszaru do zabiegów używana jest woda twarda lub bardzo twarda.
Twardość możemy również podzielić na trwałą oraz przemijającą (węglanową, nietrwałą). Przemijająca opiera się głównie na wodorowęglanach Mg i Ca, które ulegają rozpadowi wraz ze wzrostem temperatury, prowadząc do powstania osadu kamienia grzewczego. Znamy go choćby z czajników do gotowania wody.
Twarda woda, czyli jaka?
Twardość wody to liczba dwuwartościowych kationów metali alkaicznych, które się w niej znajdują. Najczęściej są to: Ca2+, Mg2+, Fe2+, Mn2+, Al2+. Twardość możemy wyrazić w kilkunastu skalach, ale najczęściej stosowana jest stopniowa lub zawartość w ppm czy mval/mmol.Twardość możemy również podzielić na trwałą oraz przemijającą (węglanową, nietrwałą). Przemijająca opiera się głównie na wodorowęglanach Mg i Ca, które ulegają rozpadowi wraz ze wzrostem temperatury, prowadząc do powstania osadu kamienia grzewczego. Znamy go choćby z czajników do gotowania wody.
Twardość trwała generowana jest przez sole kwasów, np. chlorki, siarczany, azotany itp. Przykładem wystąpienia osadu jest tutaj wytrącający się gips (siarczan wapnia). Podobne procesy wytrącania się osadów zachodzą – niestety – także w zbiornikach opryskiwaczy. Jednym problemem jest więc ewentualne uszkodzenie maszyny, jak zapchanie dysz, przewodów czy nawet uszkodzenie pompy, a drugim agresywność dwuwartościowych kationów (Ca2+, Mg2+, Fe2+, Mn2+, Al2+). Potrafią one „złapać” i zdezaktywować cząsteczki substancji aktywnej, wytrącając się w trakcie tego procesu w postaci drobinek, osłabiając działanie mieszaniny zbiornikowej lub w skrajnych przypadkach nawet kompletnie je blokując. Problem ten dotyczy w znacznej mierze herbicydów, z uwagi, że ich spora część występuje jako sole, które łatwo wchodzą w reakcje z kationami dwuwartościowymi.
Blokowanie substancji czynnej
Dobrym przykładem jest dezaktywacja glifosatu przez wapń. Miejsca aktywne substancji czynnej, tutaj w postaci jednego z wiązań cząsteczki tlenu (miejsce to zajmuje grupa OH) pojedynczej cząsteczki glifosatu zostaje „przejęte” przez silniejszy kation Ca2+. Ponieważ ten kation ma dwa wolne miejsca, przejmuje w ten sposób dwie różne cząsteczki glifosatu. Powstały kompleks chemiczny jest dość trwały i odporny na działanie temperatury. Oznacza to, że te 2 cząsteczki glifosatu już nie zadziałąją na żadne rośliny. Podobnie reagują także popularne herbicydy, zawierające np. MCPA, 2,4-D, dikambę.Recepta na twardość
Często stosowanym dodatkiem zmniejszającym twardość wody do zabiegu glifosatem jest niewielka ilość siarczanu amonu (2–5 kg). Jony siarczanu łączą się z kationami wapnia, ograniczając przechwycenie cząsteczek glifosatu. W wyniku reakcji powstaje siarczan wapnia, czyli gips. Efekt działania siarczanu na zmianę pH jest niewielki. Zdecydowanie ważniejsza jest mniejsza twardość wody po jego zastosowaniu, ale efektywność zależy od składu wody, czyli obecności konkretnych kationów. Kondycjonery pozwalają uzyskiwać dobre efekty w porównaniu z dużymi instalacjami uzdatniającymi.Więcej o twardości wody przeczytasz w „top agrar Polska” 3/2016.
jd, fot. Sierszeńska
jd, fot. Sierszeńska
Przeczytaj również
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora