Dziś doszukamy się wyraźnych podwyżek cen

Zanim o zmianach cen to najpierw trochę o obawach skupujących o jakość ziarna, przede wszystkim pszenicy. Ta jak wynika z relacji rolników ma być całkiem dobra na północy kraju. Pobierane bezpośrednio z pola ziarno prezentuje się dobrze jeśli chodzi o parametr liczby opadania. Oznacza to, że do porastania ziarna jeszcze nie dochodzi. Nieco gorzej ma być w południowych województwach, a wynikać ma to z padającego już po raz drugi po suszy deszczu. Przekazy o kiełkującym już w kłosach ziarnie pochodzą przede wszystkim z obserwacji pól, na których zboże wyległo. Niemniej jednak skupujący niejako chcą widocznymi dziś kilkoma podwyżkami zabezpieczyć sobie towar. Chodzi oczywiście o pszenicę konsumpcyjną. Mniejsze obawy o dostępność towaru mają firmy skupujące pszenicę paszową i inne zboża z przeznaczeniem do skarmiania. Pomimo niższych plonów w przypadku pogorszenia się parametrów ziarna konsumpcyjnego towar ten spożytkowany będzie na paszę właśnie. Mimo wszystko i tak zakładana jest mniejsza podaż ziarna paszowego w tym roku z krajowych zbiorów.

Zawiedzione oczekiwania

Jeszcze na początku kwietnia rolnicy mogli zakładać, że plo...