StoryEditor

Ekonomia i jakość - 30 lat doświadczeń RGD Brody

Jak można uzyskać wymierne efekty produkcyjne i ekonomiczne, przy zachowaniu szczególnej dbałości o kulturę gleby i zdrowie zwierząt hodowlanych? Mogli się tym przekonać uczestnicy konferencji zorganizowanej w Brodach (woj. wielkopolskie) przez Rolnicze Gospodarstwo Doświadaczalne w Brodach UP w Poznaniu oraz Stowarzyszenie Ekosystem-Dziedzictwo Natury.
07.11.2018., 18:11h
Zamiarem organizatorów było ukazanie w przededniu 100 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości oraz na progu 100-lecia Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu w jaki sposób ze wspaniałych tradycji wyrasta nowoczesność, która dzięki technologiom respektującym zasady zrównoważonego rozwoju, przyczynia się do budowania przyszłości, na miarę wielkiej historii kraju i uczelni.

RGD Brody ma powierzchnię 903 ha, z czego 626 ha to grunty orne, a łąki i pastwiska zajmują 239 ha. W produkcji roślinnej dominuje uprawa pszenicy, jęczmienia, rzepaku, kukurydzy i buraków cukrowych. Stado bydła liczy 600 sztuk (w tym 170 krów mlecznych o wydajności 8700 kg mleka od szt.) i 1400 owiec rasy wielkopolskiej (stado zachowawcze) i romanowskiej.

Spotkanie w Brodach otworzył Stanisław Kolbusz, prezes Stowarzyszenia, który zapewniał o potrzebie biologizacji rolnictwa

– Mikrobiom musi być na Waszej uwadze. Im więcej zastosujecie chemii w gospodarstwie, tym więcej mikrobiomów należy potem stosować w uprawie, by przywrócić glebie żyzność – mówił prezes Kolbusz.

RGD Brody stosuje efektywne mikroorganizmy w produkcji roślinnej i zwierzęcej od niemal ćwierćwiecza. Historię zmian i przemian w organizacji tej produkcji przedstawił wieloletni dyrektor gospodarstwa w Brodach Edward Warych.

– Przez 30 lat produkcja suchej masy z pola wzrosła o 100%, rosną także plony, zwłaszcza w ostatnim pięcioleciu. Stawiamy także na zwierzęta. W Polsce produkcja bydła w ostatnich latach została zredukowana, a w RGD Brody wzrosła - mówił dyrektor Warych.

Jak dodał, główny problem gospodarstwa w Brodach to zastoiska wodne - jest kilka takich pól, gdzie to zjawisko występuje z uwagi na bliskość cieków wodnych i zaniżenie terenu. Psuje to strukturę gleby i jej odtwarzanie trwa bardzo długo.

Radosław Świergiel, kierownik RGD Brody, który przedstawił szczegóły agrotechniki stosowanej w gospodarstwie.

–Wjeżdżamy w pole bardzo wcześnie, bo już w lutym jeśli pogoda pozwala. Pierwszy przejazd uprawowy pobudza pierwsze pokolenia chwastów do wschodów. Dzięki temu podczas właściwej uprawy przedsiewnej niszczymy te chwasty.vPierwsze lata wczesnych siewów budziły zdziwienie okolicznych rolników, teraz nikt się nie dziwi. Nie zdarzyło nam się, aby jęczmień zasiany wcześnie nam wymarzł. Od czasu stosowania efektywnych mikroorganizmów problem zaskorupiana gleby zniknął. Ulewny deszcz po zasiewach i ostre słońce nam nie szkodzą - mówił kierownik RGD Brody.

Radosław Świergiel dodał, że stosowanie mikroorganizmów przynosi także wymierny efekt finansowy.

– Ze zużycia 130 tys litrów ON zeszliśmy do 110 tys. litrów rocznie. Oszczędzamy na zabiegach agrotechnicznych. Na glebach zdrowych rosną zdrowsze rośliny, chemię stosujemy w bardzo ograniczony sposób, często w mniejszych dawkach niż zaleca producent. Nie zwracamy uwagi na przekroczenie progów szkodliwości. Przykład w burakach — nie stosowaliśmy żadnych insektycydów, rodziny poradziły sobie same. Stosowaliśmy także niskie dawki herbicydów - mówił kierownik Świergiel.

Następnie o stosowaniu efektywnych mikroorganizmów w hodowli zwierząt opowiadał Nikodem Woźny, student UP w Poznaniu, który od 4 lat prowadzi projekt ich wykorzystania w RGD Brody. Stosuje się je zarówno na ściółkę w owczarniach i oborach, pokrywa się nimi ściany budynków inwentarskich oraz aplikuje do zbiornika na gnojowicę.

Dr hab. inż Justyna Starzyk z UP w Poznaniu przedstawiła wybrane aspekty zastosowania preparatów mikrobiologicznych w produkcji roślinnej oraz procesach kompostowania.
– Obecność drobnoustrojów ma za zadanie uwalnianie z gleby szkodliwych substancji i gazów oraz wspieranie rozwoju roślin. Hamują także rozwój grzybów z rodzaju fuzarium – mówiła dr Starzyk.

Harmonię pomiędzy wydajnością produkcji, zdrowiem zwierząt, poprawą jakości gleby i ekonomią produkcji w RGD Brody omówił na przykładzie trendów globalnych oraz praktyk stosowanych w RGD Brody dr Piotr Warych.

Kolejny zagadnieniem była przyjazna ochrona roślin. Zdaniem kolejnego prelegenta prof. dr hab. Zenona Woźnicy jest nim ograniczone stosowanie środków ochrony roślin w produkcji roślinnej. Wskazywał także na problem rosnącej populacji ludności, spadku liczby hektarów pod uprawę i przeznaczania części produkcji żywności na cele energetyczne. By zapewnić plony trzeba intensyfikować produkcję. Liczba sprzedawanych w Polsce środków chemicznych wzrosła od roku 2000 o 276% . Najwięcej stosujemy herbicydów.

Po części konferencyjnej wszyscy uczestnicy spotkania udali się na wyjazd studyjny po terenie RGD Brody, na którym oglądano pastwisko dla bydła, oborę w Brodach, owczarnie w Bródkach, plantacje rzepaku, poplony roślin strączkowych i stanowisko po burakach cukrowych, gdzie można było zobaczyć pracę maszyny spulchniającej glebę. Konferencja zakończyła się uroczystym obiadem w sali bankietowej „Karmazyn” w Brodach.
Fot. Czekała
Bartłomiej Czekała
Autor Artykułu:Bartłomiej Czekała Redaktor naczelny portalu topagrar.pl, dyrektor PWR online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
20. kwiecień 2024 09:26