Ostatni moment na obornik i gnojowicę!
To już praktycznie ostatni moment na zastosowanie nawozów naturalnych, jak np. obornik czy pomiot, na gruntach ornych. Ostatecznie termin mija wraz z końcem listopada.
Do tej pory obowiązywały przepisy określające terminy stosowania nawozów naturalnych. Nawozy naturalne płynne oraz nawozy mineralne zawierające azot stosuje się tam w określonych terminach (patrz mapa), tak aby zostały one pobrane przez rośliny i mikroorganizmy:
- od 1 marca do 15 października w Polsce północno-wschodniej i w rejonach podgórskich;
- od 1 marca do 20 października w Polsce wschodniej;
- od 1 marca do 25 października na większości obszaru Polski.
Na użytkach zielonych miesiąc dłużej
Dłużej nawozy można stosować w uprawach trwałych, w tym na użytkach zielonych. Tam nawozy mineralne oraz naturalne płynne stosuje się od 1 marca do końca października (niezależnie od regionu), a nawozy naturalne stałe do końca listopada.
Podczas późnej jesieni teoretycznie można by było zagospodarować np. obornik, zamiast składować go na polu. Byłoby to dla gleby i wody o wiele korzystniejsze niż koncentracja azotu w jednym miejscu na pryzmie.
Przepisy dopuszczają stosowanie nawozów po tych terminach. Ma to jednak miejsce, gdy przedplonem były np. późno schodzące z pola buraki lub kukurydza. Jednak dawka azotu w takim przypadku nie może przekraczać 30 kg/ha (czyli zaledwie 6 t obornika o zawartości 0,5% N). Drugie odstępstwo dotyczy sytuacji, jeśli panowały warunki uniemożliwiające zbiór lub nawożenie w ww. terminach. Wtedy nawozy można zastosować do końca listopada bez ograniczania dawki.
Nowy termin był potrzebny
Decyzją ministra rolnictwa pod koniec października br. przedłużono ten termin do 30 listopada. Ta decyzja była bardzo oczekiwana przez rolników, bo wiele prac polowych w tym roku było opóźnionych. Rolnicy skarżą się jednak, że decyzja o przedłużeniu okresu wywozu nawozów azotowych na pola przyszła zbyt późno, dlatego spieszyli się z ich wywozem aby zmieścić się z terminem kosztem innych prac polowych.
Odwiedziliśmy z kamerą Kombinat Rolny Kietrz, gdzie hodowanych jest kilka tysięcy sztuk bydła, więc tego nawozu wystarczy tysiące hektarów upraw. Oprócz obornika na pola wylewana jest gnojowica za pomocą nowoczesnej maszyny, dzięki czemu wprowadzana masa organiczna nie jest wystawiona na warunki atmosferyczne.
Ze względu na ochronę środowiska Unia Europejska zabroniła stosowania zawierających azot nawozów organicznych od grudnia do końca lutego. Rolnicy muszą się więc śpieszyć. Ci, którzy nie zdążą będą musieli czekać do marca. O przebiegu prac polowych opowiadają: Mariusz Sikora – prezes Kombinatu Rolnego Kietrz, Bernard Dembczak – przewodniczący Związku Śląskich Rolników oraz Piotr Groehl – rolnik z Zimnic Małych.
ZOBACZ FILM!
Maria Walerowska, Mariusz Drożdż