Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Strona główna>Artykuły>Uprawa>Aktualności branżowe>

Pogotowie polowe TAP: Susza 2019: Jak skracać i nawozić zboża? Co z rzepakiem?

Wprawdzie widmo suszy nieco się odsunęło po ostatnich deszczach, ale nadal w wielu regionach tej wody spadło za mało. Deszcze podratowały nieco kondycję roślin, ale na pewno nie uzupełniło zapasów wody glebowej. Tymczasem zbliża się faza liścia flagowego w pszenicy, a zatem przyszedł czas na jego ochronę przed chorobami oraz na skracanie. Powoli trzeba też myśleć o 3. dawce azotu.

dr Maria Walerowska10 maja 2019, 15:23
Wielu z Was dzwoniło do naszej redakcji z pytaniem, jak w tym roku w obliczu tak wczesnej suszy podejść do kwestii skracania zbóż. Z reguły większości z Was udało się wykonać w terminie pierwszy zabieg skracania, choć nie wszystkim. Pszenica osiągnęła lub niebawem osiągnie fazę liścia flagowego, a zatem czas na kolejny zabieg. Na co zwrócić uwagę? Przede wszystkim na wysokość nawożenia azotowego, podatność odmiany na wyleganie, obsadę pędów (gęstość), potencjalny plon. Idealny termin na wykonanie zabiegu skracania i wzmacniania dokłosia to stadium BBCH 37–39. Do dyspozycji macie kilka substancji czynnych. Ważne, aby przed ich zastosowaniem – niezależnie z jakiej skorzystacie – zwrócić uwagę na temperaturę i ewentualne ryzyko wystąpienia przymrozków. Te ostatnio zdarzają się bardzo często.

Drugim aspektem jest susza. Generalnie w warunkach długotrwałego niedoboru wody raczej nie zalecam stosowania regulatorów wzrostu, ponieważ mogą one tylko spotęgować stres, zwłaszcza na lekkich słabszych stanowiskach. Mogą także zakłócić przewodzenie asymilatów i wody, co w konsekwencji może obniżyć plon. W tym odcinku Pogotowia polowego podpowiem Wam, jakie substancje czynne wybrać, kiedy wykonać zabieg skracania dokłosia, a kiedy z niego lepiej zrezygnować. Dodatkowo obejrzymy plantację pszenicy pod kątem porażenia prze choroby. Podpowiem także jak przygotować się do trzeciej dawki azotu w pszenicy. Obejrzymy także rzepak pod kątem konsekwencji ostatnich przymrozków. To już także najwyższy czas na zabieg na płatek w rzepaku!

Wprawdzie ochrona kwitnącego rzepaku, czyli tzw. zabieg na płatek, jest praktycznie standardem, i kto chce uzyskiwać wysokie plony rzepaku, dobrze się do niego przykłada, jednak ostatnie sezony pokazały, że jeden zabieg – w momencie opadania płatków kwiatowych, czyli BBCH 65 – niekiedy może jednak być niewystarczający.

Jedną z przyczyn mogło być wydłużone kwitnienie rzepaku, co stanowi często przeszkodę w skutecznym zwalczaniu patogenu. Dr Maria Walerowska radzi, kiedy warto wykonać dwa zabiegi chroniące kwitnący rzepak m.in. przed zgnilizną twardzikową, czym i w jakich terminach najlepiej to zaplanować.

ZOBACZ FILM!
Przy okazji zapraszamy serdecznie wszystkich na Ogólnopolską Giełdę Rzepaczano-Zbożową, która odbędzie się już 28 maja 2019, w Hotelu Delicjusz w Stęszewie k. Poznania. Szczegóły nt. Giełdy organizowanej przez redakcję top agrar Polska oraz warunki udziału na stronie http://tap.pwrwydawnictwo.pl/gielda

Zachęcamy do udziału!




Picture of the author
Autor Artykułu:dr Maria Walerowska
Pozostałe artykuły tego autora

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)