Ukraina: wbrew oczekiwaniom zasiano znacznie więcej słonecznika
Jak wynika z ostatniej analizy zdjęć satelitarnych przeprowadzonej przez firmę Kleffmann Digital RS GmbH, szczególnie na terenach dotkniętych wojną ukraińscy rolnicy zasiali rokrocznie więcej słonecznika.
Według ostatniej analizy zdjęć satelitarnych przeprowadzonej 29 września przez firmę Kleffmann Digital RS GmbH, która zajmuje się badaniami rynku rolnego, areał słonecznika w Ukrainie pod zbiory w 2022 roku znacznie się powiększył, co zdecydowanie przeczy ostatnim szacunkom oficjalnych organów w tym kraju. Zdaniem firmy, opierając się na wynikach ich własnego satelitarnego systemu cyfrowego rozpoznania terenu (CropRadar), słonecznik znajdował się na obszarze 6,9 mln ha. Byłoby to o 400 tys. ha więcej niż w ubiegłym roku, pomimo wojny w kraju.
Jak podaje firma, w tym roku siewy słonecznika w Ukrainie były opóźnione z powodu niskich temperatur i przede wszystkim wojny. Zdjęcia satelitarne pokazują, że wiele pól słonecznika znajduje się w regionach szczególnie dotkniętych konfliktem zbrojnym. Jednak w dużej części kraju opady deszczu były na tyle wystarczające, aby uprawy mogły się dobrze rozwijać.
Ukraińskie Ministerstwo Rolnictwa szacuje inaczej
Tymczasem Ministerstwo Rolnictwa w Kijowie oszacowało niedawno, że w Ukrainie zasiano w tym roku zaledwie 4,8 mln ha słonecznika, z czego do 23 września br. rolnicy zebrali go z 672 tys. ha, czyli 14% całkowitej powierzchni uprawy.
Według danych ukraińskiego Ministerstwa Rolnictwa, z ww. obszaru łącznie zebrano 1,294 mln ton nasion słonecznika. Zakładając średni plon 1,92 ton nasion słonecznika z hektara określony przez kijowski resort rolnictwa, obecne szacunki dotyczące powierzchni dałyby w tym roku całkowitą produkcję w Ukrainie około 13,2 mln ton nasion słonecznika.
Przekroczyłoby to obecną prognozę amerykańskiego Departamentu Rolnictwa USA (USDA) o 2,7 mln ton nasion słonecznika. Z kolei szacunki USDA dotyczące produkcji w Ukrainie za ubiegły rok zostałyby przekroczone o 4,3 mln ton.
Oprac. na podstawie AgE
Fot. Sierszeńska
