Ulewy i podtopienia w całej Polsce. Kolejne niebezpieczne zjawiska przed nami
W miniony weekend w wielu miejscach w całej Polsce przeszły potężne ulewy i burze. Najgorsza sytuacja jest na południu i na wschodzie Polski. Tam miejscami w ciągu kilku godzin spadło nawet 150 mm deszczu. Taka pogoda może utrzymać się do piątku. Poszkodowani są także rolnicy. Woda zalała setki hektarów upraw.

Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, wysokie sumy opadów w zanotowano również w innych częściach kraju. W sobotę silna ulewa przeszła nad miejscowością Marianowo (woj. podlaskie), gdzie w ciągu godziny spadło około 50 mm deszczu, a suma opadu dobowego wyniosła 80 mm. Burze przeszły także na Warmią i Mazurami. Tylko w sobotę strażacy odnotowali 75 zdarzeń związanych z pogodą. Jak informuje RMF FM, w miejscowości Kopijki został zerwany dach z budynku gospodarczego, a w Kajkowie po uderzeniu pioruna zapalił się dom. Natomiast po sobotnim oberwaniu chmury nad Brzezinami (woj. łódzkie) podtopione zostało centrum miasta.

Po opadach gwałtownie wzrósł stan wód w rzekach. Podtopionych zostało setki domów, budynków i ulic. Ucierpiały również uprawy.

Straty w uprawach
W okolicach Płońska ucierpiały m.in. truskawki i ziemniaki.
- Woda stoi na polu, odpompowujemy ją, ale co chwila pada kolejny deszcz. Jest dramat – mówi nam pan Bartosz z Goławina (woj. mazowieckie).
- Grad uszkodził naszą plantację porzeczek. Szacujemy w tej chwili straty, ale gołym okiem widać, że kilkadziesiąt procent owoców spadło – żali się pani Danuta i na dowód przysyła zdjęcie.

Z kolei w woj. lubelskim w sadach tworzyły się wartkie potoki.
Ucierpiały również zboża i kukurydza. Na wielu polach deszcz dosłownie położył uprawy. Potworzyły się olbrzymie stoiska wody. Poniższe zdjęcia dostaliśmy od Naszych Czytelników.


Rolnicy oczekują więc, że rząd uruchomi dla nich pomoc, a gminy niezwłocznie przystąpią do szacowania strat.
6000 zł dla poszkodowanych
Prezydent Andrzej Duda, który wczoraj wziął udział w posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Krakowie, zapowiedział szybką wypłatę pieniędzy dla poszkodowanych mieszkańców Małopolski.
- Wojewoda małopolski jest przygotowany, żeby od poniedziałku mogła być realizowana wypłata do 6 tys. zł w przypadku zalanych budynków – poinformował prezydent.
Burze i ulewy utrzymają się do piątku
Najbliższe dni nie przyniosą poprawy pogody. Jeszcze dziś synoptycy spodziewają się burz i silnych opadów deszczu, głównie we wschodniej połowie kraju.
- Taki typ pogody może się utrzymać nawet do piątku, zwłaszcza na południu kraju – ostrzega IMGW.

Instytut ostrzega, że w rejonie górnej i środkowej Odry oraz w zlewni Nysy Kołodziej mogą wystąpić ponowne wzrosty stanów wody. Istnieje więc wysokie prawdopodobieństwo lokalnych powodzi.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało dzisiaj do mieszkańców województw: podkarpackiego, małopolskiego, świętokrzyskiego ostrzeżenia przed wezbraniem rzek i możliwymi podtopieniami.
ksz