Wiosnę czas zacząć!

Przedstawiciele firmy z działu Doradztwa i Rozwoju w każdej z lokalizacji, w których organizowane były szkolenia podsumowywali poprzedni sezon wegetacyjny i zwracali uwagę na ciężkie warunki jesienne, które nie sprzyjały rozwojowi ozimin. Spore opady spowodowały, że wiele plantacji było porażonych grzybami i wykształciły słaby i płytki system korzeniowy. Zwracali też uwagę na wymycie składników pokarmowych, szczególnie azotu i siarki oraz na zwiększenie w glebie ilości toksycznego glinu.

Na sezon wiosenny Osadkowski S.A. przygotował gotowe programy ochrony ozimin oraz zalecenia nawozowe. Doradcy zalecali rozpoczęcie nawożenia od wysokiej, dokrzewiającej dawki azotu 70–90 kg/ha czystego składnika w szybko działającej formie saletrzanej. Poza azotem polecane było nawożenie zbóż ozimych mikroelementami w nawozie OSD Mikro Zboża. W przypadku rzepaku nacisk położony został na suchą zgniliznę kapustnych, która w tym roku może być dużym problemem na plantacjach, które przetrwały silne mrozy.

Podczas spotkań przedstawiciele firmy przedstawiali doświadczenia z mieszalnością różnych komponentów cieczy roboczej. Zwracali szczególną uwagę na kolejność dodawania do cieczy różnych form nawozów dolistnych. Doświadczenia obrazowały zachowanie się cieczy podczas dodawania do niej nawozów w formie chelatów, tlenków i siarczanów. Obserwowane zmiany pH cieczy powodowały wytrącanie osadów w przypadku mieszania form tlenkowych i siarczanowych nawozów. Najbezpieczniejsze pod tym względem są chelaty.

Zimowe spotkania z firmą Osadkowski S.A. trwały od 19 lutego do 9 marca, a rolnicy mogli się spotkać z przedstawicielami firmy aż w 17 lokalizacjach.

jd