Wschody ozimin: precyzyjny i terminowy siew to podstawa plonu

Większość z Was zapewne już zakończyła zasiewy ozimin. Jak na razie, za wyjątkiem ostatnich chłodnych nocy w końcówce października aura sprzyja kiełkującym nasionom i młodym siewkom roślin wysianych w optymalnym terminie. Pola obsiane w terminie są już odchwaszczone, w przypadku opóźnionych siewów wszystko wskazuje na to, że będzie czas i możliwości na wykonanie zabiegów odchwaszczania.

Wielu rolników zanim rozpocznie siewy zadaje sobie pytanie jak ustawić siewnik? To słuszne pytanie, bo od jakości siewu zależy rozwój roślin przez cały najbliższy sezon wegetacyjny. Podstawą jest gęstość siewu zależna od stanowiska i terminu siewu. Oczywiście na ilość wysiewanych nasion na 1 ha największy wpływ ma MTZ i zdolność kiełkowania. Te parametry trzeba bezwzględnie uwzględniać przy obliczaniu dawki nasion na ha. Po wszystkim można przystąpić do próby kręconej.
O tym jak gęsto powinno się siać oziminy pisaliśmy w informacji:

Jak gęsto siać pszenicę ozimą przy ryzyku suszy?

W starszych mechanicznych siewnikach, które najliczniej reprezentuje krajowy Poznaniak (do tej grupy można zaliczyć także siewniki zagraniczne np. Amazone D7, D8, Hassia, Nordsten czy inne) największy wpływ na precyzyjny siew ma poprawnie wykonana próba kręcona i optymalnie ustawiona głębokość siewu.

Nowoczesne siewniki zbożowe

Znacznie więcej możliwości oferują nowoczesne maszyny, w których najwyższą precyzję można osiągnąć dzięki ISOBUS i GPS. Najnowsze rozwiązania firm w zakresie siewników zbożowych np. dawka nasion zależna od mapy aplikacyjnej, czy wyłączanie sekcji na klinach najczęściej oferowane są w siewnikach pneumatycznych. Jednak takie możliwości oferują także siewniki mechaniczne np. Amazone Cataya wyposażona w ISOBUS i elektryczny napęd wałka wysiewającego.

Nowoczesna technologia w siewnikach pneumatycznych zmienia podejście do wykonywania próby kręconej. W zasadzie w najnowszych rozwiązaniach jest ona zbędna np. w maszynach Horsch z systemem SpeedControl. A to wszystko dzięki czujnikom zamontowanym na każdym przewodzie transportującym ziarno z głowicy rozdzielającej do redlic wysiewających. Zadaniem nowych czujników, które opracowała firma Muller Elektronik jest nie tylko monitorowanie drożności przewodu, ale przede wszystkim liczenie nasion przemieszczających się w przewodzie. Użytkując taki siewnik nie trzeba obliczać dawki nasion na ha na podstawie MTZ i zdolności kiełkowania. Wystarczy wpisać w sterownik ISOBUS żądaną dawkę nasion na i m2 np. 300 ziaren i można ruszać w pole bez konieczności wykonywania próby kręconej.

Horsch nie jest jedyną firmą, która oferuje nowoczesne technologie ułatwiające ustawienie siewnika do siewu i precyzyjny siew. Niemal każdy z producentów ma w swojej ofercie innowacyjne rozwiązania. Przykładem jest Kuhn i jego nowa głowica rozdzielająca nasiona VistaFlow. W porównaniu do nieco starszych rozwiązań wyróżnia się ona tym, że przy każdym wyjściu przewodu nasiennego z głowicy zamontowany jest elektrozawór, który odcina drogę dla wysiewanych nasion.

Wielu rolnikom może wydawać się to zbytecznym wyposażeniem, jednak jeśli siewnik ma być precyzyjny i przede wszystkim wygodny w użytkowaniu, to takie wyposażenie jest niezbędne. Po pierwsze klikając jedną ikonę na terminalu ISOBUS można wyłączyć wysiew nasion w co drugim rzędzie np. do siewu rzepaku. Jednak najważniejsza korzyść takiej głowicy nafaszerowanej elektroniką to możliwość zakładania ścieżek technologicznych w różnych rozstawach (nie zawsze będących wielokrotnością szerokości roboczej siewnika np. siewnikiem 4 m można zakładać ścieżki dla opryskiwacza 21 lub 30 m).

Poza tym można dowolnie dobierać rozstaw między kołami opryskiwacza np. 1,8 lub 2,25 m. W terminalu ISOBUS przed rozpoczęciem siewu należy podać jakie szerokie mają być nieobsiane pasy pola w ścieżkach technologicznych np. 2 rzędy dla wąskiego ogumienia, lub 4 a nawet 5 rzędów dla szerokich opon. Siewnik z głowicą VistaFlow to idealne rozwiązanie dla usługodawców, którzy obsługują wielu klientów.