Zboża: w tym tygodniu nie brakuje podwyżek

Nasza dzisiejsza sonda przynosi nieco zmian w cennikach skupu. Dotyczą one głównie pszenicy konsumpcyjnej i paszowej. Ta pierwsza podrożała w przedziale 5–30 zł/t, a zmian mogą oczekiwać rolnicy z woj. dolnośląskiego, wielkopolskiego, mazowieckiego czy kujawsko-pomorskiego. Pszenica paszowa natomiast podrożała w tym tygodniu o 10–40 zł/t w niektórych punktach skupu m.in. w woj. opolskim, podkarpackim, pomorskim, dolnośląskim, wielkopolskim czy mazowieckim.
W porównaniu z pszenicami dziś jest mniej podwyżek pozostałych zbóż. Jęczmień kosztuje więcej w woj. dolnośląskim, wielkopolskim czy podkarpackim – o 10–30 zł/t. Za żyto paszowe wyższe o 10–20 zł/t stawki są w woj. wielkopolskim czy pomorskim, a za pszenżyto można dziś dostać więcej w niektórych skupach w woj. opolskim, pomorskim czy łódzkim.

Średnie ceny z dzisiejszej sondy:

• pszenica konsumpcyjna – 814 zł/t,
• pszenica paszowa – 783 zł/t,
• żyto – 663 zł/t,
• pszenżyto – 703 zł/t,
• jęczmień – 729 zł/t
• kukurydza sucha – 689 zł/t,
• kukurydza mokra – 498 zł/t.

Handel zamarł

Jak dowiedziałem się od osoby ściśle związanej z rynkiem zbóż bardzo ciężko jest w tym momencie firmom kupić zboże od rolników. Powodem może być napływ gotówki pochodzącej z zaliczek na poczet dopłat bezpośrednich oraz z rekompensat suszowych. Handel odbywać się ma praktycznie tylko pomiędzy dużymi firmami. Potwierdza się to w przypadku moich telefonów do skupów. Często słyszę, że magazyny i silosy są zasypane i skup jest wstrzymany do końca roku. Jeśli dochodzi do rozmów o cenie zboża to oczekiwania rolników np. w przypadku kukurydzy suchej oscylują w granicach 720 zł/t. Skupy natomiast są gotowe dać za ten towar około 670–680 zł/t. Efekt jest taki, że do transakcji najczęściej nie dochodzi.

Ta sama osoba powiedziała mi też, że nie trzeba obawiać się zboża ze Wschodu, np. z Ukrainy. Oferty sprzedaży np. kukurydzy oscylujące w granicach 190 $/t (około 720 zł/t) nie są konkurencją dla krajowego ziarna, które najczęściej kosztuje około 680 zł/t. Paszarnia, która zdecyduje się na zakup kukurydzy ze Wschodu musi ją jeszcze przerzucić w głąb kraju, a to kolejne kilkadziesiąt złotych. Ostatecznie zatem ukraiński towar może kosztować 770–780 zł/t, na który pewnie mało kto się zdecyduje.

Tymczasem niektóre skupy proponują już ceny na pszenicę na I i II kwartał przyszłego roku. Cena na marzec to 880–890 zł/t, natomiast na maj–czerwiec 910–920 zł/t. Są to jednak stawki, które obowiązują dzisiaj. W nowym roku sytuacja może już wygalać inaczej.

Co się dzieje za granicą?

Nasz eksport pszenicy kuleje, natomiast ostatnie dostawy na Bliski Wschód zrealizowane zostały przez USA, Ukrainę i Rosję. Rosyjski eksport jednak ostatnio nieco przygasł. Wszystko za sprawą rzekomej gorszej jakości wysyłanego z portów ziarna. Lukę miały wypełnić Stany Zjednoczone. Jednocześnie płyną raporty z Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa o lepszej niż w zeszłym roku kondycji ukraińskiej pszenicy. Mimo wszystko jednak cierpi ona z powodu suszy. Są regiony, gdzie tej jesieni nie padało od miesiąca. Doniesienia mówią jednocześnie, że im dalej na zachód Europy tym zasiewy pszenicy ozimej wyglądają gorzej. W przypadku Francji tamtejsze FranceAgriMer podaje, że warunki uprawy pszenicy są w kraju najgorsze od sześciu lat. Francja i Ukraina to ważni gracze na globalnym rynku pszenicy i jeśli sytuacja nie poprawi się to ilość pszenicy możliwej do wyeksportowania będzie znacznie mniejsza.

Zboża na giełdach

Na chwilę obecna pszenica w kontrakcie grudniowym wyceniana jest na 199,25 euro/t. Kontrakt na marzec 2019 to 201,75 euro/t. Za oceanem na CBoT pszenica w kontrakcie grudniowym teraz kosztuje 181,5 $/t, a w marcowym 186,6 $/t.
Kukurydza na paryskiej giełdzie w kontrakcie na styczeń 2019 wyceniana jest na 173 euro/t, za oceanem natomiast stawka na kontrakt grudniowy wynosi 141,8 $/t.

Aktualne ceny skupu zbóż w kraju znajdziesz TUTAJ.

jd, fot. Kolasiński