StoryEditor

20 lat Śląskiej Izby Rolniczej

Śląska Izba Rolnicza świętuje dziś 20-lecie swojego powstania. Udało się sporo osiągnąć, choć budżet był ograniczony i nie wszystkie plany można było zrealizować.
12.12.2016., 14:12h

Niemal co do dnia w 90. rocznicę pierwszego posiedzenia Rady Śląskiej Izby Rolniczej, które miało miejsce 11 grudnia 1926 r., odbyła się dziś w sali Sejmu Śląskiego uroczystość z okazji 20-lecia powstania Śląskiej Izby Rolniczej.

– Wówczas Śląska Izba Rolnicza (obok Wielkopolskiej) była drugą co do wielkości siłą ekonomiczną samorządu rolniczego II Rzeczpospolitej – mówił Roman Włodarz, prezes Śląskiej Izby Rolniczej.

Jeszcze przed wojną Śląska Izba Rolnicza zatrudniała prawie 100 osób, w tym wysoko wykwalifikowanych fachowców z wyższym wykształceniem. Tworzyli oni na ziemi śląskiej system szkolnictwa rolniczego, organizowali regionalne wystawy, a także gościli kilka razy krajowe wystawy rolnicze. Po II Wojnie Światowej izby straciły swoje znaczenie i ponownie odrodziły się po odzyskaniu niepodległości, na początku lat 90.

Po roku 95. izby zrodziły się na bazie ustawy z dnia 14 grudnia 1995 roku. Dzisiaj izby mają ustrój korporacji publiczno-prawnej w członkostwie obligatoryjnym.

– W Województwie Śląskim każdy, kto jest płatnikiem podatku rolnego, jest automatycznie członkiem Izby Rolniczej. Obecnie liczba uprawnionych członków to ponad 570 tys. – mówi Roman Włodarz. Jednak wiele z nich nie jest świadoma tego, że Izba Rolnicza istnieje. To także pokazuje jak istotna jest dyskusja, kto może i powinien być członkiem izby rolniczej.

Izba rolnicza województwa śląskiego ma za sobą wiele sukcesów osiągniętych dla swoich rolników. Przede wszystkim, jako jedynej udało się utrzymać i dalej prowadzić system wsparcia i dotacji do regeneracyjnego wapnowania gleb. Poza tym, bardzo mocno wspiera swoich rolników doradztwem w zakresie odzyskiwania rekompensat za szkody łowieckie. Prezes Śląskiej Izby Rolniczej jest w tym zakresie niekwestionowanym autorytetem i próbuje doprowadzić do zbliżenia, porozumienia środowisk myśliwych oraz rolników. Poprzez system szkoleń rolnicy otrzymują konkretne porady w zakresie egzekwowania odszkodowań za wyrządzone szkody łowieckie.

Zaangażowali się w to także aktywnie członkowie powiatowych izb rolniczych. Generalnie, zdaniem prezesa, który w swoim wystąpieniu przedstawił osiągnięcia Śląskiej Izby Rolniczej, jednym z podstawowych zadań jest pokazywanie znaczenia rolnictwa na terenie obszarów wiejskich i uwypuklenie jego roli także w terenach zurbanizowanych.

Często też w radach gminnych, czy radach powiatów problemy rolnictwa nawet w gminach wiejskich są pomijane, ponieważ rolnicy są dyskryminowani przez innych członków społeczeństwa.

Obecnie Śląska Izba Rolnicza zatrudnia osiem osób i jej budżet to 1,1 mln zł rocznie, co odpowiada w cenach realnych nieco ponad 53% budżetu, który miała na początku swojego istnienia.  bk

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
25. kwiecień 2024 19:04