StoryEditor

35 tysięcy pszczół za ścianą!

Na nowojorskim Brooklynie doszło do niezwykłego odkrycia: kilka latających po sypialni pszczół okazało się tylko wierzchołkiem 35 tysięcznej góry.
26.07.2017., 12:07h
Cherisse Mulzac, mieszkanka Brooklynu (Nowy Jork, USA), zaniepokojona kilkoma pszczołami latającymi po jej sypialni wezwała lokalnego pszczelarza. Mickey Hegedus, ekspert pszczelarski, który przyjechał na miejsce, nie był przygotowany na to, co zobaczył nad sypialnianym stropem.

Okazało się, że rodzina Mulzac gra rolę gospodarzy dla ogromnego, 35–tysięcznego roju pszczół, który mieszka sobie zaraz nad ich sypialnią. Jak stwierdził wezwany specjalista, prawdopodobnie pszczoły przedostały się między luźnymi cegłami budynku i po cichu, latami budowały swój nowy ul nad głowami zupełnie nieświadomych właścicieli.

Zamiast czynszu – miodek


Co więcej, Mickey Hegedus zebrał i wręczył oniemiałej rodzinie ponad 35 kilogramów miodu. Dodał przy tym, że najprawdopodobniej jest to lepszy miód niż kiedykolwiek kupią w sklepie. Specjalista wspomniał, że miód od miejskich pszczół jest bardziej czysty niż ten produkowany na bardziej wiejskich terenach. Czy to możliwe?

Pszczelarstwo w Nowym Jorku jest legalne od 2010 roku, a w tej chwili można już spotkać setki uli w pięciu dzielnicach. I chociaż obserwujemy drastyczny spadek w światowej populacji pszczół, to miejskie ule prosperują wyjątkowo dobrze, a wręcz kwitnąco.

Badania przeprowadzone w Bostonie potwierdzają, że pszczoły lepiej czują się w mieście, niż na wsi. Dlaczego?

Trudno być pewnym, ale pojawiają się różne teorie. Niestety, wiele z nich wiąże się z rozwojem rolnictwa. Ogromne areały pojedynczych gatunków, brak jakichkolwiek chwastów i pestycydy przyczyniają się do osłabienia populacji pszczół na terenach wiejskich.

Chociaż miasta są o wiele bardziej zanieczyszczone, to rośliny, które w miastach występują, są dla pszczół atrakcyjniejsze, niż te wśród pól. Ogródki, podwórka i parki w metropoliach nie są spryskiwane pestycydami, co jest fantastyczną wiadomością dla miejskich rojów.

Są dane, które mówią, że nie tylko miejskie pszczoły produkują więcej miodu ale taki miód jest bardziej czysty. W czasach mody na eko, naturalne, lokalne, zdrowe produkty trudno wyobrazić sobie  w tej roli miejski miód. Jednak „lokalny produkt” nabiera innego znaczenia, gdy tworzony jest… zaraz nad głową.    al

Źródło: modernfarmer.com

Aneta Lewandowska
Autor Artykułu:Aneta Lewandowska Redaktorka portalu topagrar.com, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli zwierząt
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
20. kwiecień 2024 02:18