StoryEditor

Komisarz Oettinger: rolnicy muszą się przygotować na cięcia w WPR

Nie ma zbyt dobrych wieści, jeśli idzie o budżet przeznaczony na rolnictwo po 2020. Rolnicy muszą się przygotować na spore cięcia we Wspólnej Polityce Rolnej – zapowiedział podczas poniedziałkowej konferencji w Brukseli Günther Oettinger, komisarz UE ds. budżetu. 
20.12.2017., 11:12h

Będą cięcia w budżecie na Wspólną Politykę Rolną (WPR) po 2020 r. i rolnicy muszą być tego świadomi – zapowiedział Günther Oettinger, komisarz UE ds. budżetu podczas poniedziałkowej konferencji „EU Agricultural Outlook 2017”, która miała miejsce w Brukseli. Przyczyn braku pieniędzy jest sporo, ale najbardziej doskwierać będzie luka w finansach związana z Brexitem. Wyniesie ona ok. 7 miliardów euro rocznie od 2020 r.

W swym 20 minutowym wystąpieniu Günther Oettinger wezwał ponad 700 uczestników konferencji do aktywnego wspierania dyskusji odnośnie zmian w WPR, modernizacji przyszłego wsparcia rolnictwa i udzielenia spójnych odpowiedzi na pilne pytania dotyczące przyszłej wspólnej polityki rolnej (WPR).

Komisarz nie owijał w bawełnę. „ Zupełnie bez cięć w budżecie się nie obędzie” – podkreślał Oettinger. Z powodu wyjścia Wielkiej Brytanii, która była w UE drugim co do wielkości płatnikiem netto do budżetu Wspólnoty, powstaje luka w wysokości do ok. 14 mld euro rocznie. A każdego roku brakować będzie jeszcze ok. dziesięciu miliardów euro na nowe zadania związane z bezpieczeństwem granic, migracją i obroną. 

Hogan i Oettinger chcą uniknąć drastycznych cięć

Według Komisji Europejskiej, luka stworzona przez Brexit i nowe priorytety UE powinna zostać zrekompensowana w następujący sposób:

  • w połowie będzie pokryta tzw. „świeżym pieniądzem”, pochodzących z większych składek państw członkowskich UE;
  • w drugiej połowie będzie pochodzić z oszczędności w dotychczasowych wydatkach UE, w tym na WPR.

W maju przyszłego roku Komisja UE przedłoży odpowiedni plan budżetowy. 
– Jestem w bliskim kontakcie z moim rolniczym kolegą Philem Hoganem i zgadzamy się, że umiarkowane redukcje  w WPR są nieuniknione, ale zdecydowanie chcemy uniknąć wyraźnego cięcia w programach wsparcia rolnictwa – zapowiada Oettinger.

Podczas swego przemówienia komisarz dał jednocześnie jasny sygnał, co za cięcia ma na myśli. Wypowiada się za utrzymaniem wspólnotowego charakteru WPR, a jej renacjonalizację uważa za niewłaściwą drogę. Komisarz opowiadał się również za przestrzeganiem sprawdzonej dwufilarowej architektury finansowej WPR. Według Oettingera nie byłoby sensu oddzielania drugiego filaru od płatności bezpośrednich z pierwszego filaru.

Ognista dyskusja o WPR

Dyskusja o cięciach w WPR w łonie Wspólnoty zaognia się. Nie wszystkim decydentom podoba się bowiem to, że na rolnictwo wydaje się ok. 50–60 mld euro. Oettinger jednak broni rolników, gdyż – jak mówi – „dzięki WPR dostarczają dobrej i wysokojakościowej żywności”. Poza tym, w sektorze rolnym i przetwórstwie żywności pracuje 44 mln zatrudnionych, z wolumenem eksportowym 130 mld euro. To wszak jeden z „filarów Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej (EWG), oprócz węgla i stali. Trzeba to utrzymać” – zaznacza komisarz.

Europejscy rolnicy i farmerzy uprawiają 48 proc. ziemi UE i pracują na 36 proc. obszarów leśnych. Celem polityki rolnej ma być nadal zapewnienie atrakcyjnego standardu życia dla około połowy obywateli UE mieszkających na obszarach wiejskich w obliczu postępującej urbanizacji. Aby to zapewnić, państwa członkowskie UE musiałyby wykazać chęć zwiększenia wpłat do wspólnej kasy z obecnego poziomu 1,0% produktu narodowego brutto począwszy od roku 2020.

Rolnicy czują opór finansowania WPR

Przeciwnicy i krytycy finansowania WPR jednak wciąż wskazują, że:

  • zbyt dużo pieniędzy wydaje się dla jednego sektora gospodarki;
  • WPR tworzy nadmierną biurokrację związaną z systemem wsparcia rolnictwa;
  • niedopuszczalne jest przyzwolenie na istnienie płatności na gospodarstw posiadających ponad 1000 ha;
  • europejski eksport produktów rolnych do Afryki zniszczył tamtejsze istniejące lokalne rynki producentów.

Poza tym, reprezentanci organizacji pozarządowych, głównie ekologów, podnosili, że:

  • nadmierna chemizacja redukuje populację owadów, szkodząc zrównoważonemu rozwojowi i różnorodności biologicznej przyrody i środowiska;
  • rolnicy mogli odczuć wyraźny front przeciwko stosowaniu glifosatu, który ma złe notowania u opinii publicznej;
  • opinia publiczna jest wrażliwa na poziom dobrostanu oraz ochrony praw zwierząt, na co konsumenci zwracają coraz większa uwagę.

– Proszę, byście brali te uwagi na poważnie – apelował Oettinger i dodał, że osobiście nie ma gotowych odpowiedzi na stawiane pytania. Zdaniem komisarza, mamy czas do maja przyszłego roku, by dać na nie wiążącą odpowiedź, zanim Komisja Europejska przedłoży projekt budżetu. Na koniec uczestnicy usłyszeli w podsumowaniu: – Bez cięć na WPR się jednak nie obędzie, by móc wprowadzać modernizację przyszłego modelu wsparcia rolnictwa – apelował Oettinger. 

Thomas A. Friedrich, nasz specjalny korespondent w Brukseli.
Opr. pł
Czytaj również:
Wspólna Polityka Rolna po 2020 roku: dopłaty zostają, ale...

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
23. kwiecień 2024 17:42