Reklama zniknie za 11 sekund

Strona główna>Artykuły>Prawo>Aktualności>

Co dalej z ministrem rolnictwa? Marek Suski: Powinien mieć biurko spakowane

Obrazek

Podczas nocnego, decydującego głosowania w sprawie nowelizacji ustawy o ochronie praw zwierząt, minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zagłosował przeciwko proponowanym przez PiS zmianom. Szef Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki zapowiedział zawieszenie członkostwa niepokornych posłów w partii, a poseł Marek Suski pytany o los ministra Ardanowskiego powiedział, że ten „powinien mieć już biurko spakowane”.

Bartłomiej Czekała18 września 2020, 13:27
Los obecnego ministra rolnictwa w partii i w rządzie zdaje się przesądzony. I nie jest ważne to, czy sam zrezygnuje z członkostwa w PiS i złoży dymisję na ręce premiera Morawieckiego, czy też zostanie z partii wyrzucony i zdymisjonowany z rządu.

Zdanie odrębne

Minister naraził się partyjnym kolegom już we wtorek, gdy wysłał do nich list,w którym wyraził swoje odrębne zdanie w sprawie proponowanych w ustawie o ochronie zwierząt zmian. Gdy list wyciekł do mediów, Jan Krzysztof Ardanowski wydał oświadczenie, w którym napisał m. in.:

W związku z toczącym się procesem legislacyjnym projektu zmian w ustawie o ochronie zwierząt, zgłoszonym przez posłów Prawa i Sprawiedliwości, jako minister odpowiadający za sprawy polskiego rolnictwa, przekazałem kierownictwu naszej partii oraz parlamentarzystom PiS, którzy odpowiadają za sprawy rolnictwa,  zestaw moich uwag i opinii. Jest to mój głos w wewnętrznej debacie, dotyczącej skutków ekonomicznych i społecznych planowanych decyzji. Jestem przekonany, że podanie konkretnych danych i ocena istotnego wpływu przygotowywanych zmian na polskie rolnictwo - borykające się z rozlicznymi problemami, które pandemia koronawirusa jeszcze pogłębia - jest moim obowiązkiem – pisał minister Ardanowski. 

Honor przede wszystkim

W oczach rolników minister zyskał wielki szacunek stawiając opór partyjnym interesom i pomysłom grożącym rolnictwu katastrofą. Tak, brzmi to aż niewiarygodnie. Ten sam Jan Krzysztof Ardanowski, który od początku pełnienia funkcji szefa MRiRW powtarzał wielokrotnie, że jest jednym z autorów programu rolnego PiS, który jest najbardziej pro-chłopski w historii oraz ten sam, który zabiegał z ogromną energia o głosy dla swojej partii w wyborach parlamentarnych w 2019 roku i prezydenckich 2020, zdobywając liczne głosy na wsi dla Andrzeja Dudy. Ten sam minister Ardanowski doskonale wie, że pomysły zawarte w tej ustawie są szkodliwe dla polskich rolników i dlatego zdecydował zagłosować przeciwko nim, występując tym samym przeciwko swojej partii. Ardanowski straci na tym ruchu politycznie, ale zyska wizerunkowo wśród całej branży rolno - spożywczej. Wiele osób nie zgadzało się z ministrem, ale podziwiało go za konsekwencję, upór i posiadanie własnego zdania, co dla wielu polityków jest obecnie problematyczne.

O poparciu dla ministra Ardanowskiego świadczy internetowa akcja #MurekZaArdanem, którą rozpoczęli rolnicy na Twitterze po wycieku listu szefa MRiRW do kolegów z PiS, który opisał portal onet.pl.

Co dalej z ministrem?

Jeżeli władze PiS spełnią swoje zapowiedzi i usuną Ardanowskiego i innych posłów, którzy złamali partyjną dyscyplinę podczas głosowania z PiS, to minister rolnictwa może odsunąć się w cień i wspólnie z kolegami stworzyć klub lub koło poselskie w Sejmie do końca kadencji lub pozostać posłem niezrzeszonym. Bardziej jednak prawdopodobne jest – o czym mówi się już od kilku miesięcy – że Jan Krzysztof Ardanowski znajdzie bezpieczną przystań w Kancelarii Prezydenta RP. Andrzej Duda zawdzięcza Ardanowskiemu wygraną w wyborach prezydenckich. Obaj znają się od lat i pracowali razem w kancelarii ś.p. Lecha Kaczyńskiego jako jego ministrowie i doradcy. – W związku z toczącym się procesem legislacyjnym projektu zmian w ustawie o ochronie zwierząt, zgłoszonym przez posłów Prawa i Sprawiedliwości, jako minister odpowiadający za sprawy polskiego rolnictwa, przekazałem kierownictwu naszej partii oraz parlamentarzystom PiS, którzy odpowiadają za sprawy rolnictwa, zestaw moich uwag i opinii. Jest to mój głos w wewnętrznej debacie, dotyczącej skutków ekonomicznych i społecznych planowanych decyzji. Jestem przekonany, że podanie konkretnych danych i ocena istotnego wpływu przygotowywanych zmian na polskie rolnictwo - borykające się z rozlicznymi problemami, które pandemia koronawirusa jeszcze pogłębia - jest moim obowiązkiem – pisze minister Ardanowski w oświadczeniu.


Picture of the author
Autor Artykułu:Bartłomiej Czekała
Pozostałe artykuły tego autora

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora

Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)