StoryEditor

Czekając na tańsze paliwo

Rewolucja łupkowa w Stanach Zjednoczonych oraz usilne starania o utrzymanie udziału w rynku prowadzone przez Arabię Saudyjską i inne kraje zrzeszone w OPEC, spowodowały, że ropa naftowa jest rekordowo tania.
26.07.2015., 10:07h

Kosztuje w tej chwili jedynie 56 USD za baryłkę Brent. Rok temu cena na międzynarodowym rynku wahała się w granicach 110 USD/baryłka. Niestety, w bardzo niewielkim stopniu korzystają na tym polscy kierowcy. Popularna bezołowiowa „95”, według informacji Polskiej Izby Paliw Płynnych, kosztuje średnio 5,05 zł za litr. To zaskakujące, gdy weźmiemy pod uwagę, że kiedy rok temu europejska ropa Brent była dwa razy droższa, za litr “95” płaciliśmy 5,45 zł.

Dlaczego polscy kierowcy nie mogą skorzystać z pozytywnych trendów na rynku paliw? Można podać przynajmniej kilka powodów. Ceny paliw na stacjach kształtuje nie tylko wartość ropy naftowej, ale także koszty jej przerobu i marże rafineryjne. Wpływ na końcową stawkę mają także opłaty związane z dystrybucją, marże detaliczne, podatki oraz sezonowe zmiany cen. Trzeba też pamiętać o zmianach kursu dolara, ponieważ to w amerykańskiej walucie wyrażana jest wartość surowca na rynku międzynarodowym. Przede wszystkim warto jednak zwrócić uwagę na to, co się dzieje z paliwami na świecie. Ceny benzyny początkowo spadały w podobnym tempie co wartość ropy Brent, która jest globalnym wyznacznikiem kosztów dla paliw. Na początku roku sytuacja zaczęła się zmieniać. Spadki cen paliw wyhamowały, a ich późniejsze odbicie było bardziej gwałtowne, niż mogło wynikać ze wzrostu wartości podstawowego surowca. W rezultacie, w czerwcu b.r., mimo że ropa była o 40 % tańsza niż przed rokiem, cena benzyny spadła jedynie o 25 %. Dodatkowo, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że w tym czasie dolar podrożał o kilkanaście procent, to faktyczny koszt benzyny wyrażony w złotówkach był momentami jedynie o 10-15 % niższy, niż miało to miejsce rok wcześniej. Na koniec, gdy zauważymy, że na wysokość ceny detalicznej w 50 % wpływają stałe podatki, trudno się dziwić, że benzyna jest zaledwie kilka procent tańsza niż w ub.r. Pozostaje jednak podstawowe pytanie...

Dlaczego hurtowa cena paliwa bezołowiowego jest tak wysoka, mimo niskiej ceny ropy? Złożyło się na to kilka czynników. Po pierwsze, według EIA (Amerykańska Agencja ds. Energii) na początku roku mieliśmy więcej przestojów w rafineriach związanych z ich unowocześnieniem. Rynek negatywnie reagował również na strajki w sektorze paliwowym, które wybuchły w USA na przełomie lutego i marca br. Dodatkowo notowany jest rekordowy wzrost popytu na benzynę w Stanach Zjednoczonych, który powoduje utrzymanie się ceny paliw na wysokim poziomie. Zgodnie z informacjami EIA, liczba mil przejechanych przez Amerykanów podczas wakacji wzrośnie w stosunku rocznym o 2,2%, co oznacza ich największy skok od 11 lat. Silny popyt na produkty ropy naftowej i wspomniane wcześniej zaburzenia rynkowe z początku roku spowodowały, że koncerny petrochemiczne notują rekordowe marże z jej przerobu. Wpływa to bezpośrednio na cenę detaliczną paliw na całym świecie. Ta sytuacja na szczęście długo się nie utrzyma. Dodatkowe możliwości przerobowe ropy naftowej będą w najbliższych miesiącach większe, niż zgłaszane przez konsumentów  zapotrzebowanie. Korzystne dla kierowców wnioski płyną także z „Krótkoterminowej Prognozy EIA”. Wynika z niej, że średnia cena detaliczna galona benzyny w USA spadnie z obecnych 2,80 USD do 2,27 USD w grudniu br.  Dostosowując te informacje do naszego rynku, możemy oczekiwać, że za kilka miesięcy popularna w Polsce „95” może kosztować 4,5 zł za litr.
Na podstawie cinkciarz.pl opr. pł

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
19. kwiecień 2024 02:25