Czy nawozy na rynku będą jeszcze droższe? Dominik Młodecki, prezes K+S Polska Sp. z o.o.

Karol Bujoczek: Panie prezesie, rynek nawozów jest mocno rozgrzany. Wszyscy zastanawiają się: kupić teraz, czy czekać. Co się będzie działo z cenami na tym rynku?

Dominik Młodecki: No rzeczywiście impuls jest bezdyskusyjnie wzrostowy. Tak jak rozmawialiśmuy dzis podczas konferencji, ceny surowców rosną, rośni epopyt na nawozy i w związku z tym ich ceny rosną.Myślę, że nie jest złą decyzją, jeżlei rolnik rzeczywiście przekalkuluje sobie przychody, który w najbliższym czasie uzyska i podejmie decyzję o tym, żeby przynajmniej część tych nawozów zakupić teraz.Zawsze dobrą decyzją jest to, żeby rozdzielić ten zakup na kilka transakcji tak aby jakąś średnią cenę uzyskać.

K. B. Wiadomo, że nawozy zastosować trzeba, niezależni eod ich ceny. Zwłaszcza te podstawowe: potas, fosfor i nieco azotu na poczatku sezonu na zasiewy jesienne. Czy wzrost cen nawozów jest tylko pokłosiew wzrostu cen surowców, czy są jeszcze fundamentalne podstawy do wzrostu cen?

D. M. Sam wzrost cen surowców powoduje wzrost popytu przede wszystkim. A wzrost popytu w chwili kiedy cała podaż jest podobna, ponieważ producenci nie są w stanie skokowo zwiększyć swojej produkcji powoduje chwilowy wzrost cen. W zależności od tego jakie jest rozwarstwienie pomiędzuy podażą a popytem się utrzyma, tak długi jest impuls do wzrostu cen nawozów. To nie jest tak, że producenci są tak chciwi, że wykorzystują każdą, najmniejsza okazję do podniesienia cen,  tylko jest to spowodowane zwiększonym popytem, a ten zwiększony popyt jest bezdyskusyjnie spowodowany wzrostem cen surowców. Wspominaliśmy dziś na Giełdzi eo indeksie FAO, a indeks FAO na ten koszyk produktów rolnych wyniósł w maju 127, czyli o 27% te surowce rolnicze są droższe niż średnia z wielolecia.

Zobacz cały wywiad z prezesem K+S Polska Sp. z o.o.