Czy wieś i rolnictwo będą produkować energię?
Do 2030 roku w Unii Europejskiej 27% energii ma pochodzić ze źródeł odnawialnych. Wieś i rolnictwo może być znaczącym dostawcą energii z tych źródeł. Ale jak się okazuje, szczytne cele nie przekładają się jeszcze na powszechną praktykę, bo w produkcji energii odnawialnej dopiero raczkujemy.
- My nie unikniemy przekształcenia naszej energetyki na współczesną. Kilkadziesiąt lat temu, kiedy budowaliśmy energetykę na węglu nikt nie mówił o ochronie środowiska, o zmianie klimatu. To przekształcenie może się udać tylko przez rozwój energetyki odnawialnej – podkreślał Jerzy Buzek, były premier i szef Parlamentu Europejskiego, dziś przewodniczący Komisji ds. Przemysłu, Badań Naukowych i Energii PE.
Do Grodna k. Międzyzdrojów zjechali eksperci, ministrowie i komisarz EU ds. Energii Miguel Arias Canete, by podyskutować nt. Pokonywania barier administracyjnych w rozwoju mikroźródeł energii, jako podstawy energetyki obywatelskiej.
Energetyka odnawialna i rozproszona
Nie tylko Zachód, ale także Chiny inwestują w energetykę odnawialną i w energetykę rozproszoną. Chodzi o to, by społeczeństwo w większym stopniu zostało włączone do produkcji energii ze źródeł odnawialnych. W liście przesłanym do uczestników konferencji Prezydent Andrzej Duda podkreślał potrzebę rozwoju energetyki obywatelskiej, która powinna być szansą dla polskiej wsi. W Polsce do produkcji energii można zaangażować 4 miliony gospodarstw domowych, które mogłyby produkować energię na własne potrzeby, a nadwyżki odsprzedać do sieci.
Komisarz Miguel Arias Canete podkreślał, że w Europie musimy zrobić wszystko, by w większym stopniu uniezależnić się od importowanych źródeł energii i dbać o środowisko naturalne.
Rolnictwo ma potężne możliwości
Naszych rolników nie trzeba by długo przekonywać do zainwestowania w energię odnawialną na taką skalę, by faktycznie poprawić udział zielonej energii w bilansie. Ale wciąż brakuje – także w dyskusji uczestników konferencji – jasnego określenia barier, które sprawiają, że rolnicy nie inwestują. Bernard Kwapich, rolnik w Wielkopolski, który kilka lat temu zainwestował w energię wiatrową podnosił problem niestabilnych cen i regulacji rynku, które sprawiają, że dziś wiatrak o mocy 0,8 MW rocznie przynosi mu 250 tys. strat. Przedstawiciele Ministerstwa Energii obiecali włączyć takie instalację do systemu aukcyjnej sprzedaży, co ma poprawić cenę energii.
Minister Krzysztof Jurgiel przestrzegał też przed skutkami ograniczenia celu wskaźnikowego dla biopaliw tzw. Pierwszej generacji, dla których cel wskaźnikowy ma być zmniejszony do roku 2030 do 3,8%. Obecnie jest on prawie 2 razy wyższy. Na zmianie tych przepisów stracą biopaliwa takie jak etanol czy biodiesel.
bk
Przeczytaj również
Prof. Jerzy Buzek na konferencji w Grodnie podkreślał, że nie unikniemy przejścia na bardziej nowoczesne źródła energii w przyszłości.
Krzysztof Podhajski, prezes zarządu Fundacji EFRWP przekonywał, że produkcja energii na wsi dla wsi ustabilizuje dostawy energii. Akurat w dniu konferencji w Grodnie kilka razy zabrakło prądu.
Krzysztof Jurgiel apelował o zaangażowanie całego rządu w projekt rozwoju OZE na wsi.
Artur Balazs, dziękując za przyjęcie zaproszenia, przywitał w Grodnie osobistości polityki i biznesu, od których w dużym stopniu zależy rozwój OZE w Polsce.
Miguel Arias Canete, komisarz ds. Energii w KE przekonywał, że technologia produkcji sprawia, że energia ze źródeł odnawialnych jest coraz tańsza.
Konferencja zorganizowana przez Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej w Centrum Współpracy Międzynarodowej w Grodnie na terenie Wolińskiego Parku Narodowego.
Dyskusja panelowa. Z prawej - Krzysztof Tchórzewski.
Olgierd Geblewicz, Marszałek woj. Zachodniopomorskiego.
Wiceminister energetyki, Andrzej Piotrowski.