Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Strona główna>Artykuły>Prawo>Aktualności>

„Darz Bór” i co dalej?

Obrazek

Do czego są potrzebni myśliwi? Lista ich zasług jest długa.

26 listopada 2014, 15:14

Można wymienić np. dbałość o ochronę przyrody, o jakość łowisk, o wprowadzają zagrożone gatunki, wspomagają akcje ekologiczne i edukacyjne wraz z udziałem dzieci i szkół. Słowem, bez myśliwych ani rusz. I taki był zasadniczo przekaz dzisiejszej konferencji „Łowiectwo jako element ochrony przyrody”, która odbyła się w Sejmie z inicjatywy Parlamentarnego Zespołu ds. Kultury i Tradycji Łowiectwa. W tak sielankowym nastroju minęło dwie trzecie spotkania. Na sali – poza Wiktorem Szmulewiczem – prezesem Krajowej Rady Izb Rolniczych, nie było zadeklarowanych rolników. I chyba dobrze, bo by za mocno zaiskrzyło. Zwłaszcza po słowach Andrzeja Gduli, prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej. Powiedział on, że zwierzyna powinna być dobrem ogólnonarodowym i trzeba zachować dotychczasowy model łowiectwa, a 2,5 tys. kół łowieckich i 120 tys. członków PZŁ są przygotowane, by o to zadbać.
Spotkanie zaczęło nabierać rumieńców dopiero po pojawieniu się na sali Tadeusza Nalewajka, wiceministra rolnictwa, który opowiedział o tym, jak jego resort zmaga się z sygnałami otrzymywanymi od rolników odnośnie niewłaściwego zachowania się kół łowieckich i myśliwych. Swoje dodał też w imieniu rolników prezes Szmulewicz: "Brak nieuszanowania prawa własności: wjazd autem na pole po upolowane zwierzę czy budowa urządzeń myśliwskich budzą pewne kontrowersje. Ale najistotniejszą sprawą jest dochodzenie do właściwej wyceny szkód. Projekt poselski, który powstał niedawno wraz PZŁ, „łata” tylko niedoskonałości Prawa łowieckiego."
Szmulewicz zaapelował o opracowanie nowej ustawy łowieckiej, mającej pogodzić rolników i myśliwych.
Obecny na spotkaniu Piotr Otawski, wiceminister środowiska zaznaczył, że w szacowaniu szkód liczy się ich rozmiar, procedura i pewność uzyskania odszkodowania. W jego ocenie, populacja dzików wzrosła o ok. 180% w ciągu ostatniej dekady. Dlaczego tak się stało? Okazuje się, że plany odstrzałowe były realizowane połowicznie od kilku lat. To rzutowało na wzrost populacji dzika.
Szerzej o konkluzjach sejmowego spotkania w styczniowym „top agrar Polska”. Natomiast w bieżącym 12/2014 w rubryce „Rolniczy świat” piszemy o poselskim projekcie zmian Prawa łowieckiego.



Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)