Hodowcy koni upominają się o pomoc
Polski Związek Hodowców Koni zaapelował do ministra Ardanowskiego w sprawie braku uwzględnienia hodowców koni, jako branży, która również ucierpiała w wyniku pandemii koronawirusa, a nie została uwzględniona w pomocy dla rolników, szczególnie dotkniętych kryzysem COVID-19.
W związku z projektem rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyznawania pomocy finansowej na operacje typu „Pomoc dla rolników szczególnie dotkniętych kryzysem COVID-19” w ramach działania „Wyjątkowe tymczasowe wsparcie dla rolników, mikroprzedsiębiorstw oraz małych i średnich przedsiębiorstw szczególnie dotkniętych kryzysem związanym z COVID-19 objętego programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020”, Polski Związek Hodowców Koni złożył w MRiRW pismo dotyczące dyskryminacji i pominięcia w projekcie rolników posiadających konie, które również zaliczają się do zwierząt gospodarskich. Przedstawiciele PZHK apelują o traktowanie ich tak samo, jak innych rolników.
Jak informuje PZHK pogłowie koni obecnie wynosi około 280 tys. szt., z czego około połowę populacji stanowią konie zimnokrwiste i pogrubione – mięsne, z których konina jest wysyłana do Włoch, a przychód z uboju (25 tys. koni, 8-9 tys. szt. wysyłanego żywca) wynosi około 150-200 mln. zł rocznie. Natomiast gospodarstwa utrzymujące konie innych typów stanowią bazę dla hodowli koni użytkowanych wierzchowo, zaprzęgowo, w rekreacji, agroturystyce i hipoterapii.
W związku z tym, że ta branża również odczuwa straty wynikające z pandemii koronawirusa, PZHK apeluje do ministra Ardanowskiego o uwzględnienie hodowców koni, jako „szczególnie dotkniętych kryzysem” w wymienionej liście tymczasowej pomocy finansowej w związku z COVID-19.
W piśmie przedstawiciele PZHK podają konkretny zapis, który powinien według nich zostać uwzględniony w rozporządzeniu, a więc dla – rolników posiadających co najmniej 3 sztuki koni, których wiek wynosił co najmniej 24 miesiące oraz zostały zarejestrowane w rejestrach koniowatych, o którym mowa w przepisach o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt.
oprac. dkol na podst. informacji prasowej Hodowca i Jeździec
Jak informuje PZHK pogłowie koni obecnie wynosi około 280 tys. szt., z czego około połowę populacji stanowią konie zimnokrwiste i pogrubione – mięsne, z których konina jest wysyłana do Włoch, a przychód z uboju (25 tys. koni, 8-9 tys. szt. wysyłanego żywca) wynosi około 150-200 mln. zł rocznie. Natomiast gospodarstwa utrzymujące konie innych typów stanowią bazę dla hodowli koni użytkowanych wierzchowo, zaprzęgowo, w rekreacji, agroturystyce i hipoterapii.
W związku z tym, że ta branża również odczuwa straty wynikające z pandemii koronawirusa, PZHK apeluje do ministra Ardanowskiego o uwzględnienie hodowców koni, jako „szczególnie dotkniętych kryzysem” w wymienionej liście tymczasowej pomocy finansowej w związku z COVID-19.
W piśmie przedstawiciele PZHK podają konkretny zapis, który powinien według nich zostać uwzględniony w rozporządzeniu, a więc dla – rolników posiadających co najmniej 3 sztuki koni, których wiek wynosił co najmniej 24 miesiące oraz zostały zarejestrowane w rejestrach koniowatych, o którym mowa w przepisach o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt.
oprac. dkol na podst. informacji prasowej Hodowca i Jeździec
Przeczytaj również
apel do ministra rolnictwaCOVID-19koronawirusPolski Związek Hodowców Konipomoc dla rolnikówPomoc dla rolników szczególnie dotkniętych kryzysem COVID-19
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora