StoryEditor

Jurgiel: 25 proc. gruntów pod ekologię trudne do spełnienia

- Cel zakładający przeznaczenie aż 25 proc. gruntów rolnych na gospodarstwa ekologiczne wydaje się być trudny do spełnienia dla niektórych państw - ocenił europoseł Krzysztof Jurgiel.
21.04.2021., 12:04h
Miesiąc temu Komisja Europejska przedstawiła Plan działań na rzecz rozwoju produkcji ekologicznej w UE. Dokument ten określa konkretne działania obejmujące cały łańcuch od produkcji żywności do konsumpcji oraz współpracę międzynarodową w zakresie „zrównoważonych systemów żywnościowych”. 

Zdaniem europosła i byłego ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela, rozwój produkcji ekologicznej jest niewątpliwie bardzo ważną inicjatywą, jako że pozwala podejść do problematyki rolnictwa ekologicznego ze wspólnej perspektywy unijnej. 

- Brakowało jednolitego planu, stąd mamy dziś takie różnice w wielkości produkcji ekologicznej między państwami. Z zadowoleniem przyjmujemy tę inicjatywę, jednak budzi ona też pewne obawy wśród rolników i państw członkowskich - zaznacza Jurgiel.

W jego ocenia cel zakładający przeznaczenie aż 25 proc. gruntów rolnych na gospodarstwa ekologiczne wydaje się być trudny do spełnienia dla niektórych państw. 

- Czy nieosiągnięcie tego celu będzie zagrożone ewentualnymi konsekwencjami? Tym bardziej, że większość nowych państw UE jest dyskryminowana poprzez niższe dopłaty - pytał poseł podczas ostatniego posiedzenia Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego.

Zaznaczył, iż liczy na to, że ta inicjatywa będzie finansowana nie tylko ze środków WPR, ale i ze wszystkich dostępnych funduszy unijnych, w tym funduszu odbudowy. 

- Należy przy tym brać pod uwagę różnice w przydziale środków między państwami oraz fakt, że przez pierwsze trzy lata produkcji ekologicznej rolnik sprzedaje swoje produkty po zaniżonej cenie - ocenił.

Odniósł się także do opinii komisarza Janusza Wojciechowskiego, że plan rozwoju produkcji ekologicznej to okazja dla małych i średnich gospodarstw rolnych. Zdaniem Jurgiela, by tak się stało, należy maksymalnie ograniczyć bariery administracyjne. 

- Np. w odniesieniu do sprzedaży i stosowania nawozów na wspólnym rynku można doprecyzować przepisy rozporządzenia Parlamentu i Rady nr 515 z roku 2019 dotyczącego wzajemnego uznawania towarów, by w sposób jednoznaczny uznać produkty nawozowe za objęte jego zakresem. Znacznie uprościłoby to rolnikom prowadzenie produkcji i zmniejszyło ryzyko kar administracyjnych - zaznacza europoseł.

Ostatnią kwestią, która budzi zaniepokojenie Krzysztofa Jurgiela, jest ingerencja w wolny rynek w ramach tzw. „zielonych zamówień publicznych”. 

- Promocja produkcji ekologicznej jest oczywiście ważna, ale Komisja musi znaleźć złoty środek, by nie naruszyć równowagi rynkowej i nie zaszkodzić rolnictwu konwencjonalnemu - podkreśla polityk.

oprac. ksz, fot. PE
Kamila Szałaj
Autor Artykułu:Kamila Szałaj Redaktorka portalu tygodnik-rolniczy.pl i Tygodnika Poradnika Rolniczego. Kamila Szałaj jest ekspertką z zakresu polityki rolnej w Polsce oraz rynków rolnych. Specjalizuje się także w kwestii dopłat bezpośrednich i dotacji dla rolnictwa. Podejmuje też tematy dotyczące bezpieczeństwa w rolnictwie oraz interwencji w obronie rolników. Zdobyła 1. miejsce w ogólnopolskim konkursie KRUS „W rolnictwie można pracować bezpieczniej”. W 2018 roku odznaczona przez ministra rolnictwa medalem Zasłużony dla Rolnictwa.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
26. kwiecień 2024 00:05