To już pewne – rolnicy z OPZZ powołali sztab protestacyjny!

Rolnicze OPZZ powołało do życia sztab protestacyjny, który żąda rozmów z premierem w sprawie listy swoich żądań. Chodzi głównie o wycofanie się z pomysłów zakazu uboju religijnego oraz hodowli zwierząt futerkowych. Związkowcy ostro krytykują również pomysł bioaskeuracji oraz tempo odstrzału dzików.
– Sprawa uboju rytualnego i hodowli zwierząt futerkowych. Niedopuszczalnym jest, aby dzisiaj te dwie gałęzie upadły. Gdyby ta ustawa miała wejść w życie, Polska przestaje być producentem drobiu, trzody, bydła i zwierząt futerkowych, bo to jest system naczyń połączonych. W efekcie upada całe rolnictwo. I to nie jest tak, że jak zlikwidujemy jedną gałąź to się przerzucimy na drugą – mówił S. Izdebski.
Bioasekuracja do kosza
Związkowiec bardzo ostro skrytykował również zaproponowany przez resort rolnictwa program bioasekuracji.Jak na razie OPZZiOR powołał Sztab Protestacyjny w skład, którego weszli przedstawiciele różnych branż rolniczych. Do rozmów został wezwany premier Mateusz Morawiecki.
– Jeżeli to nie nastąpi, to będziemy przystępować do kolejnych akcji i taka kolejna akcja to będzie zbieranie wniosków pod odwołaniem Krzysztofa Jurgiela z funkcji ministra rolnictwa – zapowiada Izdebski. Związkowcy nie wykluczają zaostrzenia protestu.
Co na to ministerstwo rolnictwa?
O ewentualny protest został zapytany dzisiaj wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki.Jednocześnie jego zdaniem nie ma możliwości wycofania się z realizacji programu bioasekuracji.
– Każdy rolnik będzie miał prawo wyboru czy te warunki spełnia czy też czasowo na 3 lata zawiesza hodowle świń w zamian za rekompensatę. Będzie ona do pierwszych 50 sztuk w stadzie. Jeśli gospodarstwo uzna, że jest w stanie spełnić warunki bioaskeuracji i nadal będzie chciało prowadzić hodowlę to dostanie realny termin na spełnienie tych warunków – wyjaśnił wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki.
CZYTAJ TAKŻE: Pogłowie dzików wzrosło o 400% a nowego Prawa łowieckiego nadal nie ma!