Reklama zniknie za 11 sekund

Jesteś w strefie Premium
Strona główna>Artykuły>Prawo>Aktualności>

Kontrowersji wokół CETA ciąg dalszy

Obrazek

Opozycja załamuje ręce po przyjęciu przez Parlament Europejski umowy o wolnym handlu z Kanadą (CETA). Jej zdaniem to ogromne zagrożenie dla polskich rolników. Minister Krzysztof Jurgiel mówi, że zagrożeń nie widzi i przypomina, że umowę wynegocjowała poprzednia koalicja.

21 lutego 2017, 12:24

Kompleksowa Umowa Gospodarczo-Handlowa docelowo ma przynieść zniesienie 98% ceł pomiędzy Kanadą a państwami UE. Bruksela twierdzi, że CETA przyniesie europejskim przedsiębiorstwom oszczędności rzędu 470 mln euro rocznie na produktach przemysłowych oraz 42 miliony euro rocznie na produktach rolniczych. W Polsce te argumenty raczej nie są przyjmowane do wiadomości.

– Wiele środowisk apelowało do polskich europarlamentarzystów do głosowania przeciwko tej bardzo szkodliwej i niebezpiecznej, przede wszystkim dla polskiego rolnictwa, ale również polskich przedsiębiorców umowy handlowej. W Polsce, gdzie rolnictwo jest w rękach zwykłych indywidualnych rolników, gdzie rolnictwo nie jest skażone żywności zmodyfikowaną genetycznie. Teraz jesteśmy w przededniu zalewu Europy żywnością GMO – powiedział Tomasz Rzymkowski, poseł Kukiz’15.

W podobnym tonie wypowiada się Polskie Stronnictwo Ludowe. Zdaniem Ludowców umowa jest szkodliwa dla polskich rolników, a kanadyjska żywność dużo niższej jakości niż polska.

– Ja nie chcę jabłka modyfikowanego genetycznie, a od 2015 r. takie jabłka są dopuszczone w Kanadzie. Ja nie chcę łososia modyfikowanego genetycznie, jaki jest dopuszczony w Kanadzie. Ja nie chcę używania pestycydów, które są zabronione w Polsce i Europie, a dopuszczone w Kanadzie - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz. prezes PSL. 


Ministerstwo rolnictwa od początku tej dyskusji prezentuje umiarkowany optymizm.

– Umowa została przyjęta przez poprzednią koalicje. Ja specjalnych zagrożeń nie widzę, choć życie przynosi różne sytuację. Przypominam, że w tej umowie są kontyngenty na wiele towarów. Ważne jest to, żebyśmy kontrolowali jakość importowanej żywności, żeby chronić naszych rolników – powiedział na konferencji prasowej minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel.  

Eksperci zwracają uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze, potencjał rolnictwa kanadyjskiego i  europejskiego jest inny, ale unijny rynek w najbardziej wrażliwych obszarach będzie chroniony przez kontyngenty. Po drugie umowa nie zmienia unijnego systemu bezpieczeństwa żywności. Oznacza to, że w przypadku np. produktów GMO każda kanadyjska firma zainteresowana sprzedażą w Europie będzie musiała wystąpić do Brukseli o stosowne zgody, których w praktyce nie otrzyma.   wk



Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)