Kontrowersji wokół CETA ciąg dalszy

Opozycja załamuje ręce po przyjęciu przez Parlament Europejski umowy o wolnym handlu z Kanadą (CETA). Jej zdaniem to ogromne zagrożenie dla polskich rolników. Minister Krzysztof Jurgiel mówi, że zagrożeń nie widzi i przypomina, że umowę wynegocjowała poprzednia koalicja.
Kompleksowa Umowa Gospodarczo-Handlowa docelowo ma przynieść zniesienie 98% ceł pomiędzy Kanadą a państwami UE. Bruksela twierdzi, że CETA przyniesie europejskim przedsiębiorstwom oszczędności rzędu 470 mln euro rocznie na produktach przemysłowych oraz 42 miliony euro rocznie na produktach rolniczych. W Polsce te argumenty raczej nie są przyjmowane do wiadomości.
– Wiele środowisk apelowało do polskich europarlamentarzystów do głosowania przeciwko tej bardzo szkodliwej i niebezpiecznej, przede wszystkim dla polskiego rolnictwa, ale również polskich przedsiębiorców umowy handlowej. W Polsce, gdzie rolnictwo jest w rękach zwykłych indywidualnych rolników, gdzie rolnictwo nie jest skażone żywności zmodyfikowaną genetycznie. Teraz jesteśmy w przededniu zalewu Europy żywnością GMO – powiedział Tomasz Rzymkowski, poseł Kukiz’15.
Aby przeczytać cały artykuł musisz być prenumeratorem "top agrar Polska" zalogowanym na portalu www.topagrar.pl
Tylko 3 zł za pierwsze 3 miesiące nieograniczonego dostępu. Skorzystaj ze specjalnej oferty i dołącz do grona czytelników Strefy Premium już teraz!
Codziennie przygotowujemy dla Ciebie m. in. fachowe artykuły, porady i komentarze ekspertów, raporty oraz prognozy rynkowe. Bądź na bieżąco z tym, co najważniejsze dla rolnika.
SubskrybujZaloguj się