Kukiz'15 łączy miasto i wieś

Przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa Jarosław Sachajko (na zdjęciu) zapowiedział, że klub Kukiz’15 przedstawi w najbliższym czasie jeszcze trzy inicjatywy ustawodawcze dotyczące rolnictwa.

Recepta dla rolników

– Od 26 lat nie ma w Polsce siły politycznej, która interesowałaby się losem rolników indywidualnych. Polskie Stronnictwo Ludowe pracuje na rzecz swojego partyjnego klanu opanowując agencje rolne i spółki Skarbu Państwa. Czas wziąć sprawy w swoje ręce – powiedział podczas konferencji prasowej w Sejmie Paweł Kukiz.

Receptą na taką sytuację ma być powstanie Stowarzyszenia Rolników i Konsumentów. Jarosław Sachajko z klubu Kukiz’15, jednocześnie przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi powiedział, że powstałe stowarzyszenie będzie reprezentowało zarówno interesy środowisk miejskich jak i wiejskich. 

Jak to ma wyglądać w praktyce? 

Na to pytanie odpowiedział Norbert Kaczmarczyk z Kukiz’15. Jego zdaniem rolnicy od 26 lat są upokarzani i nie otrzymują godziwej zapłaty za swój towar i swoją ciężką prace. W efekcie konsument musi potem zapłacić 1000 krotnie więcej za towar w sklepie niż sprzedaje go rolnik.

– Napuszcza się ludzi z miasta na rolników, mówiąc, że rolnicy otrzymują ogromne dopłaty. Chcemy doprowadzić do tego, aby rolnicy i konsumenci zaczęli ze sobą współpracować. Chcemy zaprosić wszystkie środowiska do współpracy. My możemy dzięki ustawom sprawić, że rolnikowi będzie żyło się lepiej, a konsument będzie miał więcej pieniędzy w portfelu. Ustawa o sprzedaży bezpośredniej może do tego doprowadzić, bo w efekcie rolnicy zarobią więcej, a konsumenci zapłacą mniej. Stanie się to dzięki eliminacji pośredników. Rolnik musi sprzedawać swój towar konsumentowi bez pośredników. Zrobimy wszystko, żeby ta ustawa weszła w życie na przekór wszystkim dużym korporacją – tłumaczył poseł Kaczmarczyk.

Zmiany także w innych ustawach

Ale Kukiz’15 zamierza zająć się nie tylko ustawą o sprzedaży bezpośredniej. W opracowaniu są kolejny trzy ważne projekty. Pierwszy z nich dotyczy zmiany ustawy o izbach rolniczych. Dzięki niej rolnicy będą mogli decydować o tym jak wydać cześć składki jaką opłacają na samorząd rolniczy. Drugi projekt ma znowelizować ustawę, która właśnie ograniczyła możliwość sprzedaży ziemi rolnej.  Zdaniem polityków Kukiz’15 to sam minister rolnictwa, a nie dyrektor oddziału terenowego Agencji Nieruchomości Rolnych, powinien wydawać decyzję dotyczą pozwoleń na sprzedaż ziemi rolniczej.

Trzecia inicjatywa  to nowelizacja ustawy o społeczno- zawodowych organizacjach rolników oraz ustawy o związkach zawodowych rolników indywidualnych. Tu szczegółów nie podano. Zdaniem Kukiz’15 trzeba rozwiązać problem z jakim boryka się polska wieś, a który polega na tym, że jest wiele organizacji, które nie reprezentują tak naprawdę rolników, a jednocześnie rolnicy powinni się jednoczyć. 

Paweł Kukiz zaapelował o przystępowanie do Stowarzyszenia Rolników i Konsumentów byłych członków Samoobrony, działaczy PSL-u, którzy widzą, że ich partia idzie w złym kierunku oraz członków „Solidarność” Rolników Indywidualnych. 

W jedności rolników siła

Na konferencji obecni byli także przedstawiciele ruchów konsumenckich, nauki oraz sami rolnicy, Lena Hupert reprezentująca organizacje konsumenckie powiedział, że najważniejsze jest to jaką żywność spożywają Polacy i kto ją dla nas produkuje. - Wierzymy, ze rzetelny polski rolnik jest w stanie żywność dobrą i zdrową dostarczyć- powiedział Lena Hupert.

Z kolei dr Antonii Pluta z SGGW podkreślił, że siła rolników na całym świecie zależy od stopnia zorganizowania. – Jak się zorganizują to mogą coś zrobić, jak nie są na samym dole drabiny społecznej – podsumował dr Pluta.

Kolejny uczestnik konferencji Wiesław Gryń, rolnik z Zamojszczyzny, zapewniał, że duże gospodarstwa też są proekologiczne, produkują dobrą żywność, a jednocześnie gwarantują bezpieczeństwo żywnościowe.   wk

Fot. Bujoczek