StoryEditor

Minister Robert Telus o kryzysie na rynkach rolnych: Wina jest w jednym miejscu - w Rosji [WYWIAD]

Równo tydzień po nominacji na stanowisko Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapytaliśmy nowego szefa MRiRW Roberta Telusa o jego pomysły na rozwiązanie najpilniejszych problemów w polskim rolnictwie, w tym kryzysu na rynkach zbóż oraz importu ziarna z Ukrainy. Z ministrem Telusem rozmawia Karol Bujoczek, redaktor naczelny top agrar Polska.
14.04.2023., 17:04h
Karol Bujoczek: Dzień dobry Panie Ministrze. Bardzo się cieszę, że możemy się spotkać dosłownie tydzień po nominacji. Gratulujemy, chociaż nie wiem czy bardziej gratulować czy współczuć?

Robert Telus: Nie, nie współczuć, chociaż wiadomo że podejmowałem tę decyzję z pełną odpowiedzialnością i z pełną informacją w jakim momencie jesteśmy w tej chwili. Dlatego nie ma czego współczuć i gratulować też nie, bo mamy trudny okres. Ja zazwyczaj gdy ktoś gratuluje to mówię "Proszę jedną zdrowaśkę zamiast gratulacji".

Karol Bujoczek: My w każdym razie trzymamy kciuki, bo zadanie jest rzeczywiście potężne przed Panem. I pierwsze pytanie od razu się nasuwa: czy w randze ministra a nie wicepremiera jest Pan w stanie przekonać Rząd żeby jednak wspólnymi siłami rozwiązać ten problem?

Robert Telus: Musze Panu powiedzieć jedną rzecz i może zaskoczę: nie musze nikogo przekonywać. Wszyscy wiedzą o tym, że to jest bardzo ważna sprawa - zaczynając od premiera Mateusza Morawieckiego i widzę też, że jest bardzo duże zaangażowanie prezesa Jarosława Kaczyńskiego w tej sprawie. Więc jest to bardzo ważna sprawa dla Polski. Ministrowie, sztab kryzysowy powołany przez premiera - wszyscy, którzy mogą pomóc się angażują w tej sprawie. W tym momencie przyjechałem ze spotkania z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem. Również firmy pomagają - wczoraj bardzo dobry program ogłosił prezes Orlenu Daniel Obajtek. Naprawdę wszyscy wiemy o tym, że to jest sprawa poważna.

Karol Bujoczek: Wiemy, że jest bardzo ważna, ale gdyby nie było protestów rolników to by aż tak nie wybrzmiała. Minister Kowalczyk podał się do dymisji, Pan go zastąpił, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że to nie jest kwestia dni żeby się uporać z tymi ilościami zboża, które napłynęło do Polski w ostatnich miesiącach.

Robert Telus: Panie Redaktorze, zacznę od tego co Pan powiedział o protestach. Oczywiście, że protesty są ważne i dla mnie są ważne, bo na nie jeżdżę. Byłem na wschodzie Polskie gdzie spotkałem się z organizacjami krajowymi i z innych krajów, dziś byłem w Szczecinie gdzie były 4 spotkania z różnymi grupami. Ale tak naprawdę w mojej najważniejszym jest rozwiązać ten problem. Oczywiście z wielkim szacunkiem do rolników, którzy protestują, ale rozwiązać ten problem.

Karol Bujoczek: Ma Pan już jakieś szacunki na wstępie ile tego zboża wpłynęło do Polski?

Robert Telus: Jesteśmy cały czas na szacunkach. Ja wiem, że w tej chwili - to sobie założyłem - muszę zdjąć z rynku ok 4 mln ton zbóż. Niektórzy mówią, że jestem zbyt wielkim optymistą, ale chce w ten sposób przygotować magazyny na żniwa.

OBEJRZYJ CAŁY WYWIAD!


Bartłomiej Czekała
Autor Artykułu:Bartłomiej Czekała Redaktor naczelny portalu topagrar.pl, dyrektor PWR online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
25. kwiecień 2024 17:21