Mobilizacja wojskowa w Rosji: fala obaw w sektorze rolnym
Rosjanie pracujący w gospodarstwach rolnych, podlegają ogłoszonej przez Putina częściowej mobilizacji. Sektor rolny obawia się utraty pracowników.
Władimir Putin zapowiedział częściową mobilizację w Rosji od 21 września podpisując odpowiedni dekret, według którego mobilizacji podlega 300 tysięcy osób z rezerwy. Rosjanie zastanawiają się czy podlegają mobilizacji uwzględniając swoje stanowisko i specjalizację.
Tak na portalu obyasnyayem.rf (pl. wyjaśniamy) padło pytanie dotyczące pracowników sektora rolnego: „Czy rolnicy zostaną wezwani, jeśli nie będzie komu przekazać gospodarstwa?” Odpowiedź była jednoznaczna: - Pracownicy gospodarstw rolnych podlegają mobilizacji na ogólnych zasadach – głosi komunikat na portalu.
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu poinformował, że mobilizacji podlegają osoby przede wszystkim z doświadczeniem bojowym i wymaganą w wojsku specjalizacją rejestracyjną. Na końcu września Putin zażądał, by gubernatorzy i szefowie przedsiębiorstw rolnych zwrócili szczególną uwagą na wspieranie rodzin rolników, którzy są wzywani do częściowej mobilizacji.
Rolnicy obawiają się obowiązku mobilizacji
Zarządzanie Putina spowodowało falę obawy w sektorze rolnym, co nie jest dziwne. 29 września Związek Mleczarski Rosji opublikował na swojej stronie internetowej prośbę o odroczeniu wezwania pewnej liczby robotników przemysłu mleczarskiego w ramach częściowej mobilizacji. Jak wskazuje dyrektor związku, to jest konieczne dla sprawnego funkcjonowania przedsiębiorstw mleczarskich.
- Przemysł mleczarski, w tym produkcja i przetwórstwo mleka, ma znaczenie społeczne i obecnie podąża w toku zrównoważonego rozwoju kraju i przyspieszonej substytucji importu. Dla realizacji tych zadań ogromne znaczenie ma zapewnienie przedsiębiorstwom z branży zasobów ludzkich – czytamy w liście prezesa zarządu.
Związek mleczarski podkreślił, że w produkcji i przetwórstwie mlecznym istnieje szereg zasobów i specjalności, których ze względu na specjalizację i połączenie kompetencji nie da się w pełni zastąpić bez naruszania cykli i procesów technologicznych, obniżających ich wydajność produkcji.
Na razie odpowiedzi rosyjskich władz na apel Związku Mleczarskiego nie ma.
Na podst. obyasnyayem.rf, dairyunion.ru
mkh
