StoryEditor

Pierwsza majowa Agro Akademia

Deszczowa aura rozpoczęła pierwsze z cyklu majowych spotkań w ramach Agro Akademii. Nie przeszkodziło to jednak rolnikom przybyć do Białej Prudnickiej na pola pokazowe.
16.05.2017., 08:05h

Firma BASF zaprezentowała na nich swoje rozwiązania w ochronie pszenicy ozimej, jęczmienia ozimego i jarego, rzepaku ozimego oraz grochu. W pszenicy ozimej omówiono wykonane zabiegi, m.in. odchwaszczanie jesienne oraz wiosenne preparatem Biathlon 4D, skracanie łanu środkiem Medax Max oraz dotychczas wykonaną ochronę fungicydową preparatem Capalo 337,5 SE. Ciekawość wzbudziła część pola, gdzie obok siebie rosły rośliny zarówno skrócone jak i te, których nie traktowano regulatorem. Widać było wyraźnie różnice w pokroju roślin oraz wysokości sięgającej 10 cm.

W jęczmieniu ozimym i jarym prezentowano skuteczność fungicydu Systiva 333 FS. Przedstawiciele podkreślali, że po zastosowaniu preparatu zawierającego fluksapyroksad (karboksyamid) można zrezygnować z zabiegu fungicydowego przypadającego w terminie T1. Przybyli rolnicy mogli sami ocenić zdrowotność roślin.

W rzepaku ozimym skupiono się na zabiegach odchwaszczających odmian konwencjonalnych oraz Clearfield. W pierwszym przypadku zebrani mogli ocenić skuteczność mieszaniny herbicydów Butisan Star Max 500 SE i Iguana. Od najbliższej jesieni dostępny będzie także nowy zestaw odchwaszczający Butisan Avant + Iguana Pack.

W prezentowanych odmianach Clearfield do odchwaszczania zastosowano preparat Cleravis 492,5 SC (od nowego sezonu dostępny będzie także zestaw Cleravo + Iguana Pack). Przedstawiciel firmy podkreślał skuteczność środka przeciwko samosiewom rzepaku, które często zagęszczają obsadę poważnie obniżając plon. Ze strony rolników padały pytania o możliwość niszczenia samosiewów Clearfield w innych uprawach. W zbożach jesienią można zastosować do tego diflufenikan, a wiosną 2,4-d czy MCPA. W burakach natomiast skuteczny jest lenacyl. Zwrócono też uwagę na problem mszyc i przenoszonego przez nie wirusa żółtaczki rzepy. Problem nasilił się po wycofaniu z użytku zaprawa nasiennych insektycydowych. Na prezentwanych odmianach na liściach można było jeszcze zaobserwować objawy choroby wirusowej.

W jęczmieniu jarym skupiono się na odchwaszczaniu oraz ochronie fungicydowej. Dla roślin traktowanych Systivą przewidziano jeden zabieg fungicydowy preparatem Priaxor, a dla reszty niezaprawionej dodatkowo fungicydem dwa zabiegi: Duet Star 334 SE i Priaxor.
Wszystkie programy ochrony prezentowano na odmianach LG. Przedstawiciel firmy przybliżył zabranym prezentowane odmiany pszenicy: Arkeos, Kolonia i Ewina, jęczmienia ozimego: Carybik i Calypso, jęczmienia jarego: Overture, Concerto i Kampa, rzepaku ozimego: Anderson, Architekt i Phenix Cl (odmiana w systemie Clearfield odporna na działanie imazamoksu) oraz grochu Audit. Szczególną uwagę poświęcono nowej odmianie Architekt, która posiada odporność na wirusa żółtaczki rzepy, który stał się ostatnio poważnym zagrożeniem, co spotęgowane zostało wycofaniem z użytku zapraw neonikotynoidowych. 

Nawożenie mineralne zrealizowała i przedstawiła firma K+S. Jesienne nawożenie potasowe oprócz nawozu NPK realizowano także stosująć Korn–Kali w dawce 200 kg/ha (80 kg/ha K2O) w pszenicy ozimej i jęczmieniu ozimym oraz w dawce 150 kg/ha w rzepaku ozimym (60 kg/ha K2O). Ważną dla rzepaku ziarkę uzupełniono wiosną w nawozie ESTA Kieserit w dawce 160 kg/ha, co dało 80 kg/ga SO3 i 40 kg/ha MgO. W pszenicy ozimej i jęczmieniu ozimym również wiosną zastosowano ESTA Kieserit w dawkach odpowiednio 150 kg/ha oraz 200 kg/ha.

Firma Adob zapewniła wsparcie dolistne roślin. Do dnia imprezy dokarmianie dolistne wykonano w pszenicy ozimej pod koniec drugiej dekady marca. Zastosowano wtedy Basfoliar Extra 5 l/ha, Adob Siarka 2 kg/ha oraz Adob Mn 1,5 l/ha. Przedstawiciel firmy podkreślał, że dla najwyższej skuteczności stosowanych mikroelementów warto stosować chelaty, które są w 100% dostępne dla roślin. Podkreślił, że jednym z czynników chelatujących stosowanych przez Adob jest IDHA, który całkowicie rozkłada się w glebie po kilku tygodniach.

O nowoczesnych rozwiązaniach w rolnictwie precyzyjnym mówili przedstawiciele John Deere. Zebranym przybliżyli nowy odbiornik sygnału GPS StarFire 6000, który może prowadzi maszynę samojezdną z dokładnością do 2,5 cm, nie tylko marki John Deere. Oprócz tego zaprezentowano nową serię ciągników 5R o przedziale mocy 95–125 KM. Ciągniki mogą dla większego komfortu pracy być wyposażone w amortyzację przedniej osi oraz kabiny oraz automatyczną skrzynię biegów. Pracę ma usprawniać też pompa hydrauliczna o wydtku 117 l/min.

Poniżej galeria zdjęć.

jd, fot. Daleszyński

Jacek Daleszyński
Autor Artykułu:Jacek Daleszyński

redaktor top agrar Polska, specjalista w zakresie uprawy roślin.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
24. kwiecień 2024 20:01