Poseł Sachajko walczy o uprawę marihuany
Posłowie Kukiz’15 oraz Prawa i Sprawiedliwości proponują ułatwienia dla plantatorów marihuany medycznej. Ich zdaniem obecne przepisy niepotrzebnie ograniczają powierzchnię upraw. Chcą, aby system był prostszy, a jego nadzorem zajął się Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.
Jarosław Sachajko, poseł i wiceprzewodniczący sejmowej komisji rolnictwa w imieniu wnioskodawców, grupy posłów PiS i Kukiz’15, wniósł do Sejmu ustawę, której celem jest zmiana obecnych przepisów dotyczących marihuany medycznej.
W uzasadnieniu możemy przeczytać, że obecny stan prawny zawiera uregulowania, zgodnie z którymi producent oraz skupujący mak lub konopie składał corocznie wniosek, wraz z całą dokumentacją, do wójtów, burmistrzów, prezydentów miast miasta lub marszałków województw o wydanie decyzji upoważniającej do uprawy lub skupu maku lub konopi włóknistych. Dodatkowo na podstawie obecnych przepisów za określenie powierzchni maku i konopi odpowiedzialny jest Sejmik województwa. Zdaniem wnioskodawców takie rozwiązanie wpływało ograniczająco na powierzchnię uprawy i możliwości rozwoju krajowej biogospodarki.
Zdaniem wnioskodawców w obecnych przepisach brakuje rozwiązania w postaci rejestru skupiającego wszystkich uczestników rynku w zakresie uprawy i skupu maku i konopi włóknistych.
Zbyt skomplikowany system ogranicza powierzchnię upraw
W uzasadnieniu możemy przeczytać, że obecny stan prawny zawiera uregulowania, zgodnie z którymi producent oraz skupujący mak lub konopie składał corocznie wniosek, wraz z całą dokumentacją, do wójtów, burmistrzów, prezydentów miast miasta lub marszałków województw o wydanie decyzji upoważniającej do uprawy lub skupu maku lub konopi włóknistych. Dodatkowo na podstawie obecnych przepisów za określenie powierzchni maku i konopi odpowiedzialny jest Sejmik województwa. Zdaniem wnioskodawców takie rozwiązanie wpływało ograniczająco na powierzchnię uprawy i możliwości rozwoju krajowej biogospodarki.
Zdaniem wnioskodawców w obecnych przepisach brakuje rozwiązania w postaci rejestru skupiającego wszystkich uczestników rynku w zakresie uprawy i skupu maku i konopi włóknistych.
Co zmienić?
Dlatego grupa posłów PiS i Kukiz’15 proponują ułatwienia w uprawie oraz skupie maku lub konopi włóknistych przez:
- szybką rejestrację i prowadzenie zbioru danych (rejestr) w jednym miejscu,
- brak obowiązku corocznego gromadzenia i składania dokumentacji przez podmiot,
- brak obowiązku uzyskiwania corocznego zezwolenia,
- brak ograniczenia powierzchniowego, regionalnego i czasowego w wydawanym zezwoleniu w zakresie uprawy i skupu,
- rozszerzenie przeznaczenia i celów, na jakie może być wykorzystywany mak czy konopie włókniste, w tym:
- energetyczne,
- weterynaryjne,
- paszowe,
- materiałów kompozytowych,
- rekultywacji i remediacji gruntów,
- pszczelarskie,
- nawozowe,
- jako naturalne środki ochrony roślin
KOWR wchodzi do gry
Kolejna zaproponowana zmiana przenosi obowiązek monitorowania upraw maku i konopi włóknistych z wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) na Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Proponuje się, aby monitorowanie skupu również prowadził KOWR (obecnie monitorowanie skupu prowadzą urzędy marszałkowskie).
Posłowi chcą także wprowadzić rejestr podmiotów, które uprawiają mak lub konopie włókniste. Będzie on prowadzony przez dyrektora oddziału terenowego KOWR, właściwego ze względu na miejsce zamieszkania i adres albo siedzibę i adres podmiotu.
Nowe przepisy obligują KOWR do przeprowadzania kontroli, producentów i skupujących mak lub konopie włókniste, kontroli informacji zawartych we wnioskach oraz kontroli upraw maku i konopi włóknistych.
wk