Prawo łowieckie na hamulcu

Nowe zasady obliczania odszkodowań za szkód za straty łowieckie wejdą w życie z rocznym opóźnieniem. Propozycje zawieszenia oczekiwanej przez wielu rolników reformy Prawa Łowieckiego rząd przesłał właśnie do Sejmu.
Rolnicy od wielu lat narzekają na zasady obliczania szkód spowodowanych przez dzikie zwierzęta. Sejm pod koniec czerwca zajął się tą sprawą i zdecydował o daleko idących zmianach.
Nowe zasady
Zgodnie z uchwalonymi przepisami szacowaniem szkód i ustalaniem wysokości odszkodowań będą się zajmować przedstawiciele wojewody przy udziale rolników, myśliwych oraz izb rolniczych. Wyłączność na szacowanie szkód miały więc utracić koła łowieckie. Nowe Prawo Łowieckie zakładało powstanie Funduszu Odszkodowawczego z udziałem pieniędzy z budżetu państwa. Jego dysponentem miał być wojewoda, a pieniądze miały pochodzić z rocznych składek płaconych przez obwody łowieckie. W sytuacji gdy wartość odszkodowań przekroczyłaby zasoby funduszu, różnicę miał pokryć budżet państwa.
Niespodziewana zmiana
Tymczasem do Sejmu właśnie wpłyną rządowy projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2017, z którego wynika, że nowe prawo łowieckie wejdzie w życie 1 stycznia 2018 r., a nie na początku przyszłego roku.
Jak napisano w uzasadnieniu ustawy: „Zmiana terminu wejścia w życie ustawy w zakresie Funduszu Odszkodowawczego jest niezbędna do płynnego i skutecznego wdrożenia rozwiązań dotyczących funduszu i zapewnienia prawidłowego funkcjonowania tego funduszu oraz nowego systemu odszkodowań za szkody łowieckie. Przepis ten wprowadza odpowiednio wydłużone vacatio legis.”
Krytyka opozycji
Odłożenie w życie reformy Prawa Łowieckiego zostało już skrytykowane przez opozycję.
– Rolnicy czekają już 10 lat na te odszkodowania, a rząd odsuwa reformę o rok – powiedział Jarosław Sachajko z Kukiz’15.
Zdaniem posłów z tego klubu uchwalone w czerwcu nowe Prawo Łowieckie jest ustawą kulawą i mocno obciążająca budżet. Dlatego przygotowali swój własny projekt ustawy o odszkodowaniach łowieckich. W nim przewidują, że na odszkodowania będą się zrzucać koła łowieckie, Lasy Państwowe oraz Polski Związek Łowiecki.
– Rolnicy nie mogą czekać dłużej na te pieniądze. To nie ich wina, że prawo w Polsce funkcjonuje w ten sposób. Rolnicy mają wystarczająco dużo problemów z rynkiem zbytu, ze sprzedaż swoich towarów, dominują u nas zachodnie korporacje jeżeli chodzi o sprzedaż żywności– dodał Norbert Kaczmarczyk z Kukiz’15. wk
Przeczytaj również
