StoryEditor

Pszczół jest coraz więcej

W Polsce od kilku lat systematycznie rośnie liczba rodzin pszczelich - informuje ministerstwo rolnictwa. Pod tym względem awansowaliśmy nawet z szóstego na trzecie miejsce w Unii Europejskiej. Ale problem jest i trzeba mu przeciwdziałać przyznaje resort rolnictwa.  
10.10.2017., 10:10h
„Syndrom masowych upadków pszczół” dotyczy zaobserwowanego w ostatnich latach gwałtownego pogorszenie się kondycji rodzin pszczelich i ich masowego osypywania się. Zjawisko to stało się poważnym problemem w współczesnym pszczelarstwie. Stanowi ono zagrożenie dla produkcji rolniczej i ogrodniczo-sadowniczej ze względu na ogromną rolę jaką pszczoły odgrywają w reprodukcji dziko rosnących roślin oraz roślin uprawianych przez człowieka.
Zagadka padania pszczół
Przyczyny występowania tego zjawiska nie są znane. Istnieje na ten temat wiele hipotez. Ustalono długą listę czynników prawdopodobnie wpływających na masowe upadki pszczół. Generalnie uważa się, że wystąpienie syndromu masowego padania pszczół jest uzależnione od kumulowania się dwóch lub kliku czynników. Zalicza się do nich w szczególności:
  • obniżenie odporności pszczół,
  • zatrucie pestycydami (zwłaszcza z grupy neonikotynoidów lub zawierającymi wolną nikotynę),
  • działanie czynników stresogennych, w tym zmiany spowodowane globalnym ociepleniem,
  • infekcje wirusowe (na świecie opisano 17 różnych wirusów, jakie atakują organizm pszczoły miodnej w tym szczególnie niebezpieczny jest wirus izraelskiego paraliżu pszczół wykryty u padłych osobników i kaszmirski wirus paraliżu pszczół),
  • niedożywienie (brak lub niedobory odpowiedniej ilości i jakości pyłku kwiatowego oraz nektaru podczas całego sezonu pszczelego, monokultury rolne).

Dlatego zdaniem resortu rolnictw „przed polskim i światowym pszczelarstwem pojawiło się nowe, bardzo poważne wyzwanie, któremu powinno zapobiec wspólne działanie pszczelarzy, rolników, ogrodników, sadowników, leśników, ekologów i naukowców”.
Źle czy dobrze
Pomimo występowania niekorzystnych zjawisk sytuacja w polskim pszczelarstwie wygląda… dobrze. Z danych Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach wynika, że w ostatnich latach w Polsce, wzrosła zarówno liczba rodzin pszczelich i samych pszczelarzy:

2009 – 1,123 mln / 45
2010 – 1,126 mln /45,3
2011 – 1,246 mln / 49,4
2012 – 1,280 mln /51,8
2013 – 1,344 mln / 55
2014 – 1,386 mln /57,6
2015 – 1,448 mln /62,6
2016 – 1,504 mln / 66,6
Wsparcie państwa
Od 2004 r. ministerstwo rolnictwa opracowuje krajowe programy wsparcia pszczelarstwa, które są głównym narzędziem pomocy dla pszczelarzy. Aktualnie jest realizowany Krajowy Program Wsparcia Pszczelarstwa w Polsce do sezonu 2018/2019. Środki finansowe przeznaczone na realizację działań zaplanowanych w Programie, to 17,8 mln euro z czego połowa to fundusze unijne.

W ramach programu pszczelarze mogą liczyć na refundację:
  • szkoleń i konferencji pszczelarskich (refundacja 100%);
  • zakupu nowego sprzętu pszczelarskiego (miodarek, odstojników, dekrystalizatorów, stołów do odsklepiania plastrów, suszarek do suszenia obnóży pyłkowych, topiarek do wosku, (refundacja nie więcej niż 60% ceny jednostkowej) – ze wsparcia może korzystać pszczelarz, który jest posiadaczem co najmniej 10 pni pszczelich;
  • zakupów środków leczniczych warrozobójczych oraz nabycie środków do walki z warrozą, (refundacja nie więcej niż 90% kosztów),
  • zakupu przyczep (lawet) do przewozu uli, wag pasiecznych, urządzeń dźwigowych do załadunku i rozładunku uli (refundacja nie więcej niż 60% ceny).
  • zakupu matek pszczelich o znanej wartości użytkowej, pakietów oraz odkładów pszczelich z takimi matkami (refundacja nie więcej niż 70% ceny jednostkowej),
  • analiz właściwości fizyko-chemicznych oraz analizy pyłkowej miodu (refundacja 80% kosztów)

W ocenie pszczelarzy programy pszczelarskie są głównym narzędziem wsparcia branży i od lat niezmiennie cieszą się dużym zainteresowaniem beneficjentów.   wk
Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
24. kwiecień 2024 09:06