StoryEditor

Reforma nadzoru nad rzeźniami. Resort ma wszystko pod kontrolą?

MRiRW dostrzega potrzebę wzmocnienia Inspekcji Weterynaryjnej, ale nie ma kompetencji do zapewnienia wzrostu wynagrodzeń. Resort rolnictwa zapewnia też, że nadal pracuje nad reformą systemu nadzoru nad rzeźniami.
28.03.2019., 13:03h

Pod koniec stycznia na ręce ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego zostało skierowane pismo Krajowego Związku Pracodawców i Producentów Trzody Chlewnej oraz kilkunastu innych organizacji z branży mięsnej na temat protestu pracowników Inspekcji Weterynaryjnej.  „W związku z zapowiadanym zaostrzeniem protestu, który może wpłynąć zarówno na ograniczenie bezpieczeństwa żywności, jak i na skuteczną walkę z afrykańskim pomorem świń, branża mięsna wyraża swoje zaniepokojenie narastającym konfliktem” – napisano w dokumencie.

Branża mięsna zwróciła także uwagę, że ewentualne zaostrzenie protestu polegające na odmowie wystawiania świadectw zdrowia zwierząt może sparaliżować dostawy żywca do zakładów mięsnych oraz doprowadzić do zatrzymania uboju. A to odczują konsumenci oraz odbiorcy polskiego mięsa na całym świecie, gdyż firmy nie będą mogły wywiązać się z wcześniej podpisanych kontraktów.

Co na to MRiRW?

Odpowiedź ministerstwa rolnictwa jest bardzo uspokajająca: „W żaden sposób nie można mówić o „narastającym konflikcie” w sytuacji, gdy obu stronom dialogu zależy na osiągnięciu tego samego nadrzędnego celu, jakim jest usprawnienie nadzoru nad żywnością m.in. poprzez poprawę sytuacji pracowników Inspekcji Weterynaryjnej, także tych niebędących lekarzami weterynarii”– napisał wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński, który jednocześnie przyznał, że resort rolnictwa jest… bezradny wobec żądań płacowych pracowników Inspekcji Weterynaryjnej. Dlaczego?

Otóż zdaniem MRiRW nie dysponuje ono „narzędziami pozwalających na kształtowanie wynagrodzeń w podległych mu (jedynie merytorycznie) inspekcjach”. Dlatego ministerstwo rolnictwa odsyła protestujących pracowników Inspekcji Weterynaryjnej do ministerstwa finansów oraz wojewodów, którzy są dysponentami części budżetów IW.

Będzie reforma

Nie zmienia to jednak faktu, że resort rolnictwa zamierza nadal pracować, nad zapowiedzianą po aferze z nielegalnym ubojem bydła w rzeźni w Kalinowie, reformą systemu nadzory na ubojami zwierząt. Jego istotą będzie:
  • wzmocnienie nadzoru nad ubojem zwierząt rzeźnych (etatyzacja)
  • zaostrzenie kar za nieprzestrzeganie przepisów o ochronie zwierząt w trakcie uboju.

Rozważane jest także wyłączeniu organów Inspekcji Weterynaryjnej ze struktur administracji zespolonej w województwie, co wyeliminować sytuację w, której MRiRW nie ma wpływu na finansowania tej instytucji. Szczegółów reformy ministerstwo nie chce jednak podać, gdyż trwają analizy jak zamierzone cele osiągnąć.   wk

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
23. kwiecień 2024 20:00