Wysokie ceny nawozów: KE nie planuje obecnie żadnej interwencji

Ze względu na silny wzrost cen energii produkcja nawozów azotowych stała się tak kosztowna, że producenci częściowo zamykają swoje zakłady produkcyjne, co grozi jeszcze węższymi gardłami w dostawach.

Jak podaje portal topagrar.com, w odniesieniu do zapowiedzi polskiego premiera Mateusza Morawieckiego, że przewiduje dopłaty dla rolników w przypadku dalszego wzrostu cen środków do produkcji, rzeczniczka Komisji Europejskiej przyznała, że każde państwo członkowskie UE ma prawo do udzielenia specjalnej pomocy, pod warunkiem, że uzyska ich zgodę w tej kwestii.

Kryzys nawozowy był również tematem posiedzenia Rady ds. Rolnictwa w Luksemburgu. Zgodnie z oświadczeniem polskiej delegacji, ceny nawozów wzrosły w ciągu roku o prawie 80%.

Ich zdaniem jest to spowodowane ostatnim drastycznym wzrostem cen gazu ziemnego, najważniejszego źródła energii wykorzystywanego do produkcji nawozów azotowych. Polska wskazała również na negatywne konsekwencje dla plonów w nadchodzącym roku.

Komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski przyznał, że wysokie ceny energii mogą również wpłynąć na ceny żywności w UE.

Niedawno władze Brukseli opublikowały komunikat w związku z silnym wzrostem cen energii, w którym omówiły możliwe środki mające na celu złagodzenie skutków tego wzrostu dla gospodarki.

Komisja podkreśliła, że celem musi być ułatwienie przejścia na wykorzystanie energii ze źródeł odnawialnych. Dlatego ogłosiła, że ułatwi państwom członkowskim przyznawanie pomocy przedsiębiorstwom lub sektorom przemysłu zgodnie z unijnym prawem dotyczącym pomocy państwa.

Źródło: www.topagrar.com