Zapachy i dźwięki na wsi powinny stać się „dobrem kultury”. We Francji jest już to chronione prawem

We Francji na początku tego roku przyjęto ustawę chroniącą dźwięki i zapachy wsi - tak zwane „sensoryczne dziedzictwo wsi”. W ten sposób paryski rząd chce położyć kres coraz częstszym skargom mieszkańców miast, którzy przenieśli się na wieś.

W Niemczech petycja „Chrońmy lokalne emisje życia wiejskiego jako dziedzictwo kulturowe” autorstwa Silvii Stengel jest dostępna na stronie www.openpetition.de od czerwca 2020 roku. Podpisało się tam już około 55 tysięcy zwolenników, a oczekuje się, że podpisze się jeszcze więcej, aby politycy zajęli się tą sprawą.

Stengel domaga się również wprowadzenia w Niemczech ustawy chroniącej dziedzictwo sensoryczne wsi, tak aby pozwy przeciwko pianiu kogutów czy muczeniu krów, jak również czasami cuchnącemu „wiejskiemu powietrzu” składane przez ludzi, którzy przenieśli się na wieś, zostały wstrzymane, ponieważ są one klasyfikowane jako dobra kultury. W przeciwnym razie istnieje niebezpieczeństwo, że sądy nadal będą obciążane pozwami w tym zakresie, a pełzające przekształcanie obszarów wiejskich w osiedla mieszkalne będzie postępować.

Według inicjatora petycji, prywatna hodowla zwierząt i małe regionalne gospodarstwa rolne w obrębie wsi są szczególnie ważne dla zachowania dziedzictwa kulturowego, które zdaniem społeczeństwa powinno odchodzić od rolnictwa przemysłowego na dużą skalę. 

Tylko dzięki jasnym wytycznym podpartym prawnie można zachować wiejski charakter i urok starych centrów wsi i obszarów wiejskich.

Źródło: AgE