Jesteś w strefie Premium

Słodko-gorzki bilans Krajowej Spółki Cukrowej

Strata Krajowej Spółki Cukrowej na koniec roku gospodarczego wyniesie od 50 do 70 mln zł. To efekt niskich cen cukru na świecie oraz rosnącej produkcji w Europie po uwolnieniu rynku dwa lata temu. Jednak ceny skupu buraków w „Polskim Cukrze” w tym roku nie zmienią się i wyniosą 26,29 euro za tonę.

Zgodnie z przewidywaniami po zniesieniu w Unii Europejskiej systemu kwotowania, produkcja cukru pofrunęła w górę, a ceny w dół.

- Jeszcze dwa lata temu cena cukru wynosiła 500-600 dolarów za tonę, a teraz na giełdzie ta cena wynosi 330 dolarów za tonę - mówił w Sejmie prezes Krajowej Spółki Cukrowej Krzysztof Kowa. Na to wszystko nałożył się spadek cen cukru surowego na świecie do ok. 270 dolarów za tonę. W efekcie produkcja z niektórych rejonów Europy w ogóle zniknęła. Buraki uprawia się tylko tam, gdzie się to jeszcze opłaca.

Wielka strata Krajowej Spółki Cukrowej

W Polsce jeszcze się opłaca. W poprzednim roku gospodarczym Krajowa Spółka Cukrowa zanotowała 19 mln złotych zysku.

- Krajowa Spółka Cukrowa przygotowywała się do tej sytuacji. Od kilku lat prowadziliśmy działania, które miały na celu obniżenie kosztów. Mam tu na myśli zrealizowane przez spółkę inwestycję, które w ostatnich 3 latach wynosiły ok. 650 mln zł. Robiliśmy to po to, aby u nas produkcja wyniosła ok. 1 mln ton, żeby koszty jednostkowe wyprodukowania tego cukru były jak najmniejsze - zapewnił posłów sejmowej komisji rolnictwa prezes Kowa.